W najnowszym incydencie, który rozgrzał mieszkańców Wałcza, lokalni policjanci zatrzymali 45-letniego mężczyznę, który posunął się do straszliwego czynu. Używając atrapy broni palnej, zmusił młodego mężczyznę do zakupu papierosów, grożąc mu przy tym. Jakby tego było mało, zatrzymany miał na koncie znęcanie się psychicznego i fizycznego nad swoją rodziną. Sąd, zapoznawszy się ze sprawą, zdecydował o tymczasowym aresztowaniu sprawcy na okres trzech miesięcy, a mężczyźnie grozi nawet do 10 lat więzienia.
STRASZLIWE WYZWANIE
Incydent miał miejsce w jednym ze sklepów, gdzie sprawca stał przy kasie i domagał się od pokrzywdzonego zakupu papierosów. Wzbudzał strach, pokazując atrapę broni i stosując groźby, które zmusiły młodego mężczyznę do działania w obawie o swoje życie. W rezultacie, kupił papierosy i przekazał je nieznanemu mu sprawcy. Kto by pomyślał, że wyjście do sklepu może przerodzić się w scenariusz rodem z filmu sensacyjnego!
SPRAWIEDLIWOŚĆ W OBLICZU ZŁA
Po zgłoszeniu sprawy, wałeccy policjanci wykazali się błyskawiczną reakcją. Atrapę broni znaleziono u zatrzymanego, co pozwoliło na zakwalifikowanie zdarzenia jako wymuszenie rozbójnicze. To jednak nie koniec – w toku śledztwa ujawniono również inne zarzuty dotyczące znęcania się nad bliskimi oraz kierowania gróźb karalnych. Zbieranie dowodów okazało się kluczowe w tej makabrycznej układance.
MAKSYMALNE KARY
Na wniosek Prokuratury Rejonowej w Wałczu, sąd postanowił postawić sprawcę w stan oskarżenia. Mężczyzna, który mógłby być wzorem dla przestępczych filmów, za swoje czyny może trafić za kratki na długie lata. Decyzja sądu o aresztowaniu na najbliższe trzy miesiące może dać mu chwilę przemyślenia, choć niewątpliwie nie ułatwi to rodzinie wybaczenia.
Takie zdarzenia powinny skłonić wszystkich do refleksji nad bezpieczeństwem w naszym otoczeniu. Czy w dobie coraz większej przemocy społecznej jesteśmy w stanie czuć się bezpiecznie na własnym podwórku? A może nadszedł czas, by w większym stopniu zająć się wspieraniem ofiar? Temat na pewno nie pozostanie bez echa.
Źródło: Polska Policja
