Dzisiaj jest 19 września 2024 r.
Chcę dodać własny artykuł

Sąd zakazuje platformy X w Brazylii, Elon Musk staje do walki – co to oznacza dla użytkowników?

Elon Musk ogłosił, że zignoruje decyzję brazylijskiego sądu, który nałożył zakaz działalności na platformie X w Brazylii. Miliarder oskarża sędziego o próbę wprowadzenia cenzury oraz ograniczenie wolności obywateli. Dodał także, że jeśli jego konta bankowe nie zostaną przywrócone do użytku, będzie domagał się zajęcia aktywów rządowych.

Decyzja sądu i jej konsekwencje

W piątek Sąd Najwyższy Brazylii postanowił zawiesić działalność X w kraju. Sędzia Alexandre de Moraes wydał polecenie „natychmiastowego i całkowitego zawieszenia” platformy, aż do momentu wypełnienia wszystkich nałożonych zobowiązań oraz uregulowania grzywien.

Decyzja sądu została podjęta również w wyniku niedotrzymania przez Musk’a terminu na wyznaczenie nowego reprezentanta prawnego platformy X w Brazylii. Właściciel serwisu musi również liczyć się z tym, że Apple i Google mają pięć dni na usunięcie X ze swoich sklepów internetowych oraz zablokowanie do niej dostępu w systemach operacyjnych iOS oraz Android.

Konsekwencje dla użytkowników

Osoby, które zdecydują się na korzystanie z platformy mimo zakazu, muszą liczyć się z poważnymi konsekwencjami. Zarówno firmy, jak i prywatni użytkownicy, korzystający z funkcji VPN do obejścia zakazu, mogą zostać ukarani kwotą do 50 tysięcy dolarów.

Zgodnie z informacjami agencji Reutera, Musk jest również właścicielem dostawcy internetu satelitarnego Starlink, który zapowiedział, że nie zastosuje się do nakazu sądowego. Jak dotąd decyzja pozostaje niezmieniona, pod warunkiem, że lokalne konta Muska zostaną odblokowane.

Protest przeciwko decyzji sądu

Elon Musk skrytykował sędziego, twierdząc, że „wolność wypowiedzi jest fundamentem demokracji, a nie wybrany przez nikogo pseudo-sędzia z Brazylii niszczy ją dla celów politycznych”. Dodał również, że w przypadku braku zwrotu „nielegalnie zajętego majątku X i SpaceX”, będzie dążył do wzajemnego zajęcia aktywów rządowych. Z ironią zwrócił uwagę, że prezydent Luiz Inácio Lula da Silva może niedługo „polubić” podróże komercyjne.

Musk nie szczędził słów krytyki pod adresem Alexandre de Moraesa, nazywając go „dyktatorem” oraz „brazylijskim Voldemortem”. Utworzył również specjalne konto na X, które ma ujawniać informacje dotyczące nadużyć, jakich miał dopuścić się sędzia.

Początki konfliktu

Warto przypomnieć, że konflikt pomiędzy platformą X a władzami brazylijskimi rozpoczął się w kwietniu, kiedy to sędzia nałożył częściowy zakaz działalności serwisu z powodu rozprzestrzeniania dezinformacji. Zakaz pozostanie w mocy, dopóki platforma nie wyznaczy nowego przedstawiciela prawnego i nie spłaci grzywien związanych z naruszeniem brazylijskiego prawa.

Źródło/foto: Polsat News

Jordan Strauss/Invision/AP
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments

Przeczytaj również:

Artykuły minuta po minucie