Dzisiaj jest 19 września 2024 r.
Chcę dodać własny artykuł

Zabrane kluczyki od matki: Jak nieodpowiedzialność za kierownicą mogła skończyć się tragedią

W powiecie bolesławieckim zdarzyła się historia, która na pewno wprawi w zdumienie niejednego kierowcę. 14-letni chłopak postanowił, że nadszedł czas, by sprawdzić swoje umiejętności w roli kierowcy. Niestety, jego rodzice zapewne nie przypuszczali, że ich samochód zostanie wykorzystany do tak nieodpowiedzialnego wyczynu.

NIELEGALNA PRZEJAŻDŻKA ZDŁUŻ ULICEK

Chłopak, mimo braku prawa jazdy, wziął kluczyki od samochodu matki i ruszył w krótką podróż, która zakończyła się już po kilku metrach. W zaledwie kilka chwil doprowadził do kolizji, uszkadzając cztery zaparkowane pojazdy. Na szczęście nikomu nic się nie stało, co można uznać za mały cud w tej sytuacji. Straty materialne spowodowane przez młodego entuzjastę motoryzacji idą jednak w tysiące złotych.

POLICJA W DZIAŁANIU

Wczoraj wieczorem Dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Bolesławcu otrzymał zgłoszenie o incydencie drogowym. Na miejscu funkcjonariusze szybko ustalili, że kierowca pojazdu BMW stracił kontrolę, co spowodowało zderzenie z innymi samochodami w parkującym szeregu. Policja była zszokowana, gdy dowiedziała się, że sprawcą tej niecodziennej sytuacji był ledwie nastolatek, który wpadł na pomysł, by wypróbować swoje „talenty” za kółkiem.

Jak wynika z relacji, 14-latek zabrał klucze od samochodu matki bez jej zgody. Sytuacja mogła zakończyć się tragicznie, ale na szczęście w uszkodzonych pojazdach nie było pasażerów. Teraz przed sądem rodzinnym pojawi się sprawa tego niesfornego nastolatka, który być może jeszcze długo będzie pamiętał tę „wielką” przejażdżkę.

Wnioski? A może po prostu małe przypomnienie dla rodziców, że czasami warto upewnić się, gdzie są kluczyki do auta. Jak widać, nawet na krótką chwilę nie możemy pozwolić, by nasze skarby trafiły w nieodpowiednie ręce.

Źródło: Polska Policja

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments

Przeczytaj również:

Artykuły minuta po minucie