Awaria kolejki linowej na Czantorię wzbudziła niepokój wśród turystów i służb ratunkowych. Do incydentu, który miał miejsce w piątek po południu, doszło na skutek zapłonu instalacji elektrycznej, co wymusiło ewakuację kilkudziesięciu osób. Na miejscu interweniują straż pożarna oraz Górskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe (GOPR). Mimo dramatycznej sytuacji, na ten moment nie ma informacji o poszkodowanych.
PRZEBIEG AKCJI RATUNKOWEJ
Zgłoszenie o awarii wpłynęło do służb 30 sierpnia o godzinie 15:31. Jak podaje radio90.pl, na pokładzie kolejki znajdowało się ponad 50 turystów, którzy z powodu awarii zostali uwięzieni na kanapach. Na miejsce wyruszyły zastępy straży pożarnej, w tym specjalistyczna grupa ratownictwa wysokościowego z Jastrzębia Zdroju.
EVAKUACJA TRWA
Do godziny 17:00, 20 osób zostało bezpiecznie sprowadzonych na ziemię. Ewakuacja jest prowadzona z wykorzystaniem lin alpinistycznych oraz drabin, gdzie warunki na to pozwalają. Przedstawiciele służb ratunkowych informują, że całkowite sprowadzenie wszystkich uwięzionych może zająć jeszcze kilka godzin.
W międzyczasie włodarz Ustronia, Paweł Sztefek, monitoruje sytuację i zapewnia o wsparciu służb, które pracują w intensywnych warunkach. Gdy tylko akcja ratunkowa dobiegnie końca, będzie można ocenić pełne skutki zdarzenia, lecz na ten moment najważniejsze jest bezpieczeństwo uwięzionych.
Źródło/foto: Polsat News
