Dzisiaj jest 10 stycznia 2025 r.
Chcę dodać własny artykuł

Anita Włodarczyk zaskoczona niecodzienną ofertą właściciela pizzerii

W czasie świąt Bożego Narodzenia Anita Włodarczyk powróciła z Kataru do Polski, gdzie spędzała ostatnio znaczną część swojego czasu. Ta trzykrotna mistrzyni olimpijska w rzucie młotem od wielu lat intensywnie przygotowuje się do sezonu w Dosze, a tym razem zarezerwowała tam sześć tygodni. Katar stał się dla niej miejscem, w którym czuje się niemal jak w domu, choć nie brakuje rzeczy, które wciąż ją zaskakują. W rozmowie z „Faktem” opowiedziała o swoich doświadczeniach.

Zgrupowanie w Katarze

– Nasze zgrupowanie rozpoczęliśmy 3 listopada. Na początku skupialiśmy się na treningu ogólnorozwojowym, a później zaczęłam pracować z cięższym młotem, niż w ostatnich latach. Przypominam sobie, że wcześniej młot 5-kilogramowy brałam do ręki dopiero w styczniu, a teraz już rzucałam nim i wszystko było w porządku. Po igrzyskach olimpijskich w Paryżu miałam aż trzymiesięczny odpoczynek, ale wróciłam do treningu bez problemów. Rozpoczęłam przygotowania bez żadnych zakwasów! Moje ciało mnie zaskakuje i czuję się w pełni sprawna – relacjonuje Włodarczyk.

Treningi i nowe wyzwania

Na jednym z filmów z treningu widać, jak Anita wykonuje przewrót w przód po dziesięcioletniej przerwie. – To było spontaniczne. Położyłam matę i postanowiłam spróbować, czy jeszcze potrafię. Okazało się, że to miłe wspomnienie i mimo użycia delikatnej pianki nic sobie nie zrobiłam. Może zainspirowałam przy tym dzieci, bo widziałam, że w szkołach nie ma już gimnastyki – dodaje z uśmiechem. – Skoku przez kozła jednak nie zamierzam próbować.

Katar jako nowy dom

Anita podkreśla, że Katar stał się jej drugim domem. – Mam tam sporo znajomych, nie tylko Polaków. Ostatnio zaskoczyła mnie pizza o długości metra, którą zrobił dla nas właściciel ulubionej pizzerii. Znajomi żartowali, że to dla nas zdecydowanie za dużo, ale udało nam się zjeść całą! Cieszy mnie ich gościnność, choć za domowym schabowym czasami tęsknię – przyznaje.

Plany na przyszłość

Anita ma już w planach start w mistrzostwach świata, które odbędą się we wrześniu w Tokio. – Nie wiem, co ze mną będzie po mistrzostwach. Czwarte miejsce na igrzyskach w Paryżu tylko motywuje mnie do dalszej pracy. Mam kilka medali olimpijskich, więc nie czuję niedosytu, ale zawsze dążę do lepszego wyniku – wyjaśnia. W nadchodzącym roku zamierza wziąć udział w obozach treningowych w Dohie, a następnie w RPA, co ma jej pomóc w budowaniu formy na wrzesień.

Włodarczyk wygląda na zmotywowaną do dalszej sportowej rywalizacji i już nie może się doczekać wyzwań, które przyniesie nowy rok.

Już dziś dołącz do naszej społeczności i polub naszą stroną na Facebooku!
Polub na
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments

Przeczytaj również:

Artykuły minuta po minucie