W rękach policji znalazł się 46-letni mężczyzna podejrzewany o brutalny napad na 50-latka. Funkcjonariusze z Komisariatu Policji w Krzeszowicach zatrzymali go nie tylko za przestępstwo rozboju, ale również za prowadzenie pojazdu mimo obowiązujących zakazów i pod wpływem alkoholu. Grozi mu kara nawet do 15 lat pozbawienia wolności.
BRUTALNY NAPAD W PARKU
W dniu 23 sierpnia br. policjanci otrzymali zgłoszenie o rozboju, który miał miejsce dwa dni wcześniej. Sprawca, będący znajomym pokrzywdzonego, zaatakował go w parku w Krzeszowicach, uderzając go pięścią w twarz. Po trafieniu ofiary, mężczyzna dokonał kradzieży portfela z kieszeni spodni, w którym znajdowało się 3,5 tysiąca złotych.
SPRAWCA W RĘKACH POLICJI
Kryminalni natychmiast przystąpili do działań, aby namierzyć sprawcę. Dzięki intensywnej pracy ustalili, jakim pojazdem się porusza. Już tego samego dnia funkcjonariusze namierzyli go na ulicach Krzeszowic, gdzie dokonali kontroli drogowej. Okazało się, że 46-latek, którego zatrzymali, to osoba, której intensywnie szukali. Przeprowadzone sprawdzenie w bazie policyjnej ujawniło, że posiada on dwa aktywne zakazy prowadzenia pojazdów, co stanowi dodatkowe przestępstwo.
Co więcej, od mężczyzny wyczuwano alkohol, co potwierdził przeprowadzony test. Alkomat wskazał wynik 0,16 promila, co również jest wykroczeniem. 46-latek został zatrzymany i spędził noc w policyjnej celi, a na następny dzień został przewieziony do Prokuratury Rejonowej Kraków-Krowodrza.
PROKURATORSKIE ZARZUTY
Na miejscu usłyszał zarzuty dotyczące rozboju oraz naruszenia dwóch zakazów sądowych. Prokurator zdecydował się na zastosowanie środków zapobiegawczych, w tym policyjnego dozoru oraz zakazu zbliżania się do pokrzywdzonego. Dla 46-latka możliwości wyrokowe są teraz zgoła nieprzyjemne; za swoje czyny może spędzić w więzieniu nawet 15 lat.
Źródło: Polska Policja
