Inowrocławscy kryminalni rozwiązały sprawę serii włamań, które miały miejsce w nocy z 22 na 23 sierpnia. 40-letni mężczyzna został zatrzymany i usłyszał zarzuty dotyczące trzech kradzieży z włamaniem do automatów, które miały być przeznaczone dla dzieci oraz do maszyny bokserskiej.
WŁAMANIE DO AUTOMATÓW – KONTROWERSJE W MIEŚCIE
Na ulicy Rynek, w sercu Inowrocławia, sprawca dokonał niecodziennego przestępstwa, kradnąc gotówkę z automatów dla dzieci. Jak można wyobrazić sobie, ktoś postanowił wzbogacić się kosztem najmłodszych, a także entuzjastów sprawdzania swojej siły na maszynie bokserskiej. Dochodzenie w tej sprawie rozpoczęło się od analizy miejskiego monitoringu, który uchwycił sylwetkę sprawcy, pozwalając policji na szybkie podjęcie działań.
POGONIĄ ZA ZŁOCZYŃCĄ
Już następnego dnia po przestępstwie, kryminalni z Inowrocławia rozpoczęli intensywne poszukiwania. Pracując na podstawie uzyskanych danych z monitoringu, szybko ustalili rysopis mężczyzny. Wczoraj, podczas służby na ulicy Solankowej, natknęli się na osobę, która pasowała do opisu. Zatrzymanie przestępcy odbyło się sprawnie, a zebrane dowody szybko potwierdziły, że to on dopuścił się włamań do automatów.
Teraz 40-letni inowrocławianin staje w obliczu poważnych konsekwencji. Grozi mu kara pozbawienia wolności sięgająca 10 lat. Czy to będzie dla niego lekcja, czy może jeszcze niejedna akcja w stylu „złodziej w dziecięcym świecie”? Czas pokaże, a lokalne społeczności z pewnością będą z ciekawością śledzić rozwój wydarzeń.
asp. szt. Izabella Drobniecka
Oficer Prasowy Komendanta Powiatowego Policji
w Inowrocławiu
Źródło: Polska Policja