Decyzja o przyznaniu azylu politycznego Marcinowi Romanowskiemu przez Węgry wywołała szereg reakcji w Polsce. Premier Donald Tusk, po rozmowach z premierem Węgier Viktorem Orbanem, postanowił skomentować tę sytuację na platformie X. „Premier Orbán nie lubi rozliczeń. Powiedział mi to wprost, tłumacząc decyzję o azylu. Polityka jest prostsza, niż się niektórym wydaje” – napisał Tusk, podkreślając swoje wrażenia z dyskusji.
Orban o decyzji w sprawie Romanowskiego
Viktor Orban, odnosząc się do przyznania azylu, zaznaczył podczas konferencji prasowej w Budapeszcie, że proces ten odbył się zgodnie z międzynarodowymi regulacjami oraz po dokładnej analizie. Podkreślił również, że nie chciałby, aby kwestia azylu Polaków escalowała do poziomu konfliktu między rządami. „Zależy nam, żeby ten spór z Polską był utrzymywany na możliwym do zarządzania poziomie” – powiedział, omijając komentarz na temat praworządności w Polsce.
Premier Węgier zasugerował, że przypadki takie, jak ten Romanowskiego, mogą się powtarzać, co wzbudziło dodatkowe kontrowersje. „Nie zdradzę tajemnicy, jeżeli powiem, że to nie będzie ostatnie takie wydarzenie” – stwierdził Orban.
Krytyka odpowiedzi na decyzję Węgier
Informacje o ochronie międzynarodowej dla Romanowskiego potwierdził rzecznik kancelarii premiera Węgier, Gergely Gulyas. Podkreślił on, że decyzja była podyktowana obawami o sprawiedliwość procesu w Polsce. Głos w tej sprawie zabrał także minister spraw zagranicznych, Radosław Sikorski, który ostro skrytykował rząd Prawa i Sprawiedliwości. „Tak rzekomo przywiązany do suwerenności Polski PiS raduje się na ingerencję w nasze wewnętrzne sprawy przez inne państwo” – pisał Sikorski, podkreślając hipokryzję w obozie rządzącym.
Obrońca Romanowskiego o sytuacji w Polsce
Mec. Bartosz Lewandowski, który reprezentuje posła, zwrócił uwagę, że decyzja o azylu była zgodna z ustawą o prawie azylu z 2007 roku. Podkreślił, że działania polskiego rządu oraz Prokuratury Krajowej naruszają prawa Romanowskiego, co skłoniło go do ubiegania się o międzynarodową ochronę. „Poseł Romanowski zdecydował się na złożenie wniosku, aby zwrócić uwagę społeczności międzynarodowej na sytuację w Polsce i represje polityczne” – dodał Lewandowski. Wspomniał również o dowodach związanych z zaangażowaniem służb w zwalczanie opozycji w kraju.
Źródło/foto: Interia