Interwencja domowa zakończyła się nie tylko zatrzymaniem awanturnika, ale również nałożeniem poważnych zarzutów. 40-letni mężczyzna, u którego doszło do eskalacji agresji, odpowie za szereg przestępstw, w tym znieważenie policjantów oraz naruszenie ich nietykalności. W jego przypadku nadchodzące dni mogą być pełne nieprzyjemnych konsekwencji.
AWANTURNICZA NOC W INOWROCŁAWIU
Wczoraj, 27 sierpnia 2024 roku, policjanci z Inowrocławia doprowadzili zatrzymanego do prokuratury. Mężczyzna został zatrzymany dzień wcześniej przez funkcjonariuszy prewencji, którzy pełnili służbę w Bydgoszczy, a z powodu interwencji na Osiedlu Piastowskim musieli stawić czoła chaosowi. Jak się okazało, w jednym z mieszkań panował niemały bałagan – słychać było krzyki i tłuczone szkło.
AGRESJA I ZNIEWAŻANIE FUNKCJONARIUSZY
Na miejscu policjanci zastali nietrzeźwego mężczyznę, który z całą pewnością nie miał zamiaru spokojnie zakończyć porannej interwencji. Pomimo wielokrotnych prób uspokojenia go, 40-latek nie reagował, a wręcz przeciwnie – usiłował szarpać mundurowych, co stanowiło naruszenie ich nietykalności. Mężczyzna nie oszczędził również słów, znieważając policjantów i grożąc im.
ODPOWIEDZIALNOŚĆ I KONSEKWENCJE
Po wytrzeźwieniu mężczyzna został poinformowany o postawionych mu zarzutach, w tym znieważeniu funkcjonariuszy oraz utrudnianiu interwencji. Oskarżyciel podjął decyzję o objęciu go policyjnym dozorem do czasu rozprawy. Straty wizerunkowe, jakie może ponieść 40-latek, są niczym w porównaniu do realnej kary, która może wynieść nawet trzy lata pozbawienia wolności.
Źródło: Polska Policja