Data pogrzebów dwóch tragicznie zmarłych strażaków, którzy zginęli podczas akcji ratunkowej w trakcie pożaru w Poznaniu, została już ustalona. Ogn. Łukasz Włodarczyk zostanie pochowany w czwartek, natomiast ogn. Patryk Michalski wejdzie w wieczność w piątek. Obie ceremonie będą miały charakter państwowy.
Tragedia w Poznaniu
W niedzielę, w wyniku pożaru w kamienicy przy ul. Kraszewskiego w Poznaniu, ranne zostały 14 osoby, w tym 11 strażaków. Dwóch z nich jest hospitalizowanych w specjalistycznej placówce z powodu poważnych poparzeń, a niestety kolejnych dwóch zginęło w wyniku eksplozji, która towarzyszyła tragedii. Prokuratura bada szczegóły zdarzenia, jednak ustalenie bezpośrednich przyczyn zgonów wymaga przeprowadzenia badań histopatologicznych.
Ostatnie pożegnanie Strażaków
Oficer prasowy Komendy Miejskiej PSP w Poznaniu, ogn. Marcin Tecław, poinformował Polską Agencję Prasową, że uroczystość upamiętniająca 33-letniego ogn. Łukasza Włodarczyka odbędzie się w jego rodzinnej Tuchorzy w powiecie wolsztyńskim. Urodzony w 1991 roku, od zawsze był związany z tradycjami strażackimi – jego ojciec to emerytowany funkcjonariusz PSP. Pozostawił żonę oraz dwójkę dzieci i od 2013 roku pełnił służbę w Jednostce Ratowniczo-Gaśniczej nr 2 w Poznaniu.
W ostatnich latach ogn. Włodarczyk angażował się w wiele akcji humanitarnych, w tym pomoc na poznańskim dworcu po wybuchu konfliktu w Ukrainie. Jako operator sprzętu nieustannie poszerzał swoje kwalifikacje, kończąc m.in. Wyższą Szkołę Pedagogiki i Administracji oraz Szkołę Podoficerską PSP. Był strażakiem, który zawsze wyróżniał się w służbie, budując pozytywny wizerunek swojej jednostki.
Patryk Michalski – Młody i Oddany Strażak
Pogrzeb 34-letniego ogn. Patryka Michalskiego zaplanowano na piątek w Poznaniu. Pochodzący z Lipna w województwie kujawsko-pomorskim, rozpoczął swoją służbę w 2012 roku. Po odbyciu stażu w PSP we Włocławku, w 2017 roku przeniósł się do Poznania. Ukończył wiele kursów i szkoleń, w tym dotyczących ratownictwa wodno-nurkowego, a także działań w akcji ratunkowej, której stawiał czoła w licznych niebezpiecznych sytuacjach.
Zarówno ogn. Włodarczyk, jak i ogn. Michalski byli aktywnymi członkami społeczności strażackiej, uczestniczyli w licznych akcjach, a ich tragiczna śmierć poruszyła wielu ludzi zarówno w kraju, jak i za granicą. Wyrazy wsparcia napływały z różnych zakątków Europy, co świadczy o dużym szacunku, jakim cieszyli się wśród współpracowników i społeczności lokalnych.
Źródło/foto: Polsat News