Prokuratura Krajowa ujawnia nowe informacje w sprawie Marcina Romanowskiego, posła PiS. Jak poinformował prokurator krajowy Dariusz Korneluk, istnieje potrzeba rozszerzenia zarzutów wobec polityka o dodatkowe siedem poważnych przestępstw. Zarzuty te mają charakter kryminalny i są związane z nielegalnym wydatkowaniem środków z Funduszu Sprawiedliwości.
Nieustające Śledztwo
Prokurator Korneluk zaznaczył, że śledztwo dotyczące Funduszu Sprawiedliwości wciąż trwa i jego celem jest dokładne wyjaśnienie wszelkich nieprawidłowości. „Każda osoba, niezależnie od przynależności politycznej, jeśli zostaną zgromadzone odpowiednie dowody, stanie przed wymiarem sprawiedliwości” – podkreślił.
Ukrywający się parlamentarzysta
Fakt, że Romanowski zdołał uciec na Węgry, nie hamuje jednak postępowań w tej sprawie. Prokurator potwierdził, że wątki związane z jego osobą będą kontynuowane, a śledczy badają także inne, dotyczące co najmniej 23 osób. Chociaż zostały zaplanowane dalsze zatrzymania, prokuratura nie ujawnia tożsamości podejrzanych do czasu zakończenia analizy materiałów dowodowych.
Dotychczasowe zarzuty
Do tej pory Romanowskiowi postawiono 11 zarzutów, w tym udział w zorganizowanej grupie przestępczej oraz manipulację konkursami dotacyjnymi z Funduszu Sprawiedliwości, które opiewają na kwotę ponad 112 milionów złotych. Kluczowe dowody w sprawie stanowią zeznania innych podejrzanych oraz dokumentacja dotycząca przyznawania dotacji.
Marcin Romanowski pełnił funkcję wiceszefa Ministerstwa Sprawiedliwości w latach 2019-2023, a teraz jego przyszłość wydaje się niepewna w obliczu poważnych oskarżeń. Miała być to historia polityka, a może być opowieść o rychłej odpowiedzialności przed wymiarem sprawiedliwości.
Źródło/foto: Interia