W środę gubernator stanu Osun w Nigerii zdecydował się ułaskawić mężczyznę, który spędził 10 lat w celi śmierci za kradzież kurczaków i jaj z domu policjanta. Amnesty International podaje, że w aresztach w kraju przebywa obecnie około 3,4 tys. osób oczekujących na dalszy los.
Segun Olowookere, mający w chwili aresztowania 17 lat, oraz jego kolega zostali skazani w 2014 roku na karę śmierci za włamanie do domu funkcjonariusza policji i kradzież drobiu. Obaj trafili do więzienia Kirikiri, znanego ze swojego surowego rygoru. Przez dziesięć lat przebywali w zamknięciu, czekając na wykonanie wyroku.
Decyzja gubernatora
Gubernator Ademola Adeleke podjął decyzję o ułaskawieniu Olowookere’a po interwencji Światowego Instytutu Pokoju (WIP), który wystąpił w jego imieniu. „Osun to kraina sprawiedliwości i uczciwości. Musimy zapewnić poszanowanie życia” – napisał na portalu X, wyjaśniając powody swojej decyzji.
Niejasny los drugiego skazańca
Nie wiadomo, co stało się z drugim mężczyzną, ponieważ w oficjalnym akcie łaski wymieniono tylko jednego z nich. Warto przypomnieć, że choć kara śmierci w Nigerii została wstrzymana od 2016 roku, to nadal ponad 3,4 tys. osób czeka na egzekucję.
Źródło/foto: Interia