W Płutowie, w późnym popołudniu, wybuchł pożar młyna, który szybko objął niemal cały budynek. Na miejsce zdarzenia przybyli strażacy, ale płomienie były już tak silne, że działania ratunkowe stały się niezwykle trudne. Jak relacjonował kpt. mgr inż. Kasper Korczak z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Chełmnie, w akcji bierze udział około 100 strażaków.
TRAGEDIA W PŁUTOWIE
Powiadomienie o pożarze dotarło do strażaków o godzinie 18:41. Szczegóły zgłoszenia wskazywały na płonący zabytkowy młyn w gminie Kijewo Szlacheckie, w województwie kujawsko-pomorskim. Po przybyciu na miejsce pierwszych jednostek okazało się, że cały budynek był już objęty ogniem, w tym dach oraz strop.
– Nasze działania skoncentrowały się na beschermenie niższego budynku, który sąsiadował z młynem, aby ogień się nie rozprzestrzenił – dodał oficer prasowy.
Ewakuacja Mieszkańców
Niższy budynek zamieszkiwała czteroosobowa rodzina, która zdążyła się ewakuować, na szczęście w porę. Młyn, w którym wybuchł pożar, był pustostanem, a wstępne informacje nie wskazują, żeby w jego wnętrzu znajdowały się jakiekolwiek osoby.
SILNE DZIAŁANIA STRAŻY POŻARNEJ
Obecnie na miejscu zdarzenia działa 25 jednostek straży pożarnej, a prace skupiły się na dogaszaniu ognia. Jak podkreślił kpt. Korczak, na razie zbyt wcześnie, by snuć dywagacje na temat przyczyn wybuchu pożaru, zwłaszcza że pojawiły się wskazania na kilka źródeł ognia.
Młyn, który został zbudowany w latach 1910-1915, stanowi ważny element lokalnej historii i architektury. Jego strata byłaby tragiczną stratą dla mieszkańców Płutowa i okolic.
Źródło/foto: Polsat News