W niewielkim Nowym Sączu doszło do zatrzymania 34-letniego mężczyzny, którego nielegalny interes z narkotykami zakończył się w rękach policji. Are you serious? Ponad 3 kilogramy substancji psychoaktywnych to wyraźny sygnał, że pewne praktyki w mieście są wciąż na porządku dziennym.
POLICJA DZIAŁA SPRAWNIE
Funkcjonariusze z Komendy Miejskiej Policji w Nowym Sączu, zajmujący się zwalczaniem przestępczości narkotykowej, postanowili w końcu wziąć sprawy w swoje ręce. Podejrzewając, że 34-letni sądeczanin trudni się nielegalnym procederem, na przełomie lipca zorganizowali akcję. Zaskoczyli mężczyznę niezapowiedzianą wizytą, podczas której odkryli nie tylko duże ilości suszu roślinnego, ale także biały proszek.
ZNACZNE ILOŚCI NARKOTYKÓW
Ocena wyników badań wykazała, że zabezpieczono ponad 3 kilogramy marihuany oraz prawie 90 gramów obydwu pozostałych substancji — metamfetaminy i amfetaminy. Dodatkowo przy mężczyźnie ujawniono także sprzęt wykorzystywany do nielegalnej uprawy marihuany. Takie znalezisko wywołuje co najmniej uśmiech politowania, biorąc pod uwagę wysiłki policji w walce z narkotykowym chaosem.
ERRQASZA SPOŁECZEŃSTWA
W wyniku zgromadzonych dowodów, podejrzany usłyszał zarzuty dotyczące uprawy i posiadania znacznych ilości narkotyków. Sąd Rejonowy w Nowym Sączu, kierując się dobrem społeczeństwa, postanowił zastosować tymczasowe aresztowanie na 3 miesiące. Nowa rzeczywistość w czasach walki z przestępczością narkotykową może zaskakiwać, jednak kary przewidziane w ustawie o przeciwdziałaniu narkomanii sięgają nawet 10 lat pozbawienia wolności. Ciekawe, jak ten mężczyzna odejdzie od swojego „hobby” w obliczu tak surowych konsekwencji.
Źródło: Polska Policja