W nocy obwód rostowski w Rosji stał się celem ataku ukraińskich dronów, o czym poinformował na Telegramie Jurij Sliusar, pełniący obowiązki gubernatora regionu. Sliusar oraz użytkownicy mediów społecznościowych donosili także o pożarze, który wybuchł w rafinerii Nowoszachtyńsk – największej tego typu instalacji w południowej Rosji.
Atak i jego skutki
Według informacji, atak dronów miał rozpocząć się około godziny 23:00 czasu lokalnego. O tej porze w rejonie Taganrogu słychać było wybuchy, a Sliusar twierdził, że rosyjska obrona powietrzna zestrzeliła siedem dronów: sześć w Taganrogu oraz jeden w Batajsku. Z biegiem czasu przekazał jednak, że w nocnym incydencie strącono faktycznie przeszło 30 dronów oraz trzy rakiety. Operacje miały miejsce nad siedmioma miastami, w tym również nad Rostowem, gdzie jedna osoba została ranna w wyniku odłamka strąconego drona.
Pożar w rafinerii
Sliusar zaznaczył, że w wyniku ataku dronów doszło do pożaru na terenie rafinerii w Nowoszachtyńsku, która przetwarza 7,5 miliona ton ropy na rok. Obecnie trwają działania mające na celu ugaszenie ognia. Wcześniejsze doniesienia mediów społecznościowych potwierdziły ten incydent, lecz na tę chwilę nie ujawniono innych skutków ataku. Władze obwodu rostowskiego prowadzą dochodzenie w tej sprawie.
Historia ataków dronów
To nie pierwszy raz, gdy rafineria w Nowoszachtyńsku padła ofiarą ukraińskich dronów. Władze regionu przyznały, że 8 czerwca 2024 roku dron z Ukrainy również próbował zaatakować okolice, lecz został zestrzelony. Wcześniej, w marcu tego roku, rafineria nie prowadziła działalności z powodu podobnych ataków. Obiekt doświadczył również ataków w maju 2023 roku oraz czerwcu 2022 roku, co pokazuje coraz rosnące napięcia w regionie.
W związku z trwającym konfliktem na Ukrainie, sytuacja w obwodzie rostowskim będzie dalej monitorowana, a konsekwencje działań zbrojnych z pewnością będą miały wpływ na bezpieczeństwo i stabilność w regionie.
Źródło/foto: Interia
