Wyszło szydło z worka! Pułtuscy policjanci zdołali na jednej z lokalnych posesji ująć trzech mężczyzn, którzy krótko mówiąc, nie mieli zamiaru się kryć. Zaskoczeni wizytą mundurowych, najwidoczniej nie spodziewali się, że ich czas na ucieczkę dobiegnie końca. Teraz czeka ich kilka miesięcy w zaokrąglonym towarzystwie – w zakładzie karnym.
REPOZYTORIUM KRYMINALISTYKI
W czwartek, 22 sierpnia, policjanci z Wydziału Kryminalnego razem z funkcjonariuszami Ogniwa Patrolowo-Interwencyjnego przeprowadzili skoordynowaną akcję, która doprowadziła ich do jednego z domów w Pułtusku. Tam natrafili na trzech poszukiwanych, w tym 30-letniego mieszkańca powiatu pułtuskiego, który był ścigany przez Sąd Rejonowy w Pułtusku w związku z zasądzoną karą pozbawienia wolności trwającą 1 rok i 4 miesiące.
UZUPEŁNIENIE Z BROKATEM
Jednak na tym nie koniec! W trakcie przeszukania znaleziono w jego mieszkaniu marihuanę, co doprowadziło do postawienia mu dodatkowych zarzutów związanych z posiadaniem narkotyków. Wygląda na to, że kolejne miesiące spędzi nie tylko za kratkami, ale tematy narkotykowe z pewnością nie znikną w jego życiorysie.
GLORIA DLA 56-latka
Kolejnym „gościem” dostarczonym przez policję był 56-letni mężczyzna. I tu zaczyna się historia jak z najgorszego kryminału – nie zgłosił się na przepustkę do zakładu karnego. Kiedy funkcjonariusze zapytali go o powody tego zniknięcia, mężczyzna był całkowicie zaskoczony, nie potrafił podać żadnego sensownego wyjaśnienia. To niecodzienny przykład kompletnych względnych braku odpowiedzialności!
NA PODSUMOWANIE 23-latek
Ostatni z mężczyzn, 23-letni mieszkaniec Pułtuska, miał swój własny problem – prokuratura wystawiła nakaz jego doprowadzenia do odbycia czynności procesowych w związku z przywłaszczeniem cudzej rzeczy. Można by pomyśleć, że w Pułtusku czas na przestępstwa zmienił się w „fashion week” dla kryminalistów!
Wszystkich zatrzymanych mężczyzn czeka teraz nieunikniona odpowiedzialność za popełnione przestępstwa, co z pewnością będzie miało swoje konsekwencje. Funkcjonariusze zadbali o to, aby trzech „specjalistów” od lawirowania poddano do aresztu śledczego. Hm, cóż… w końcu czas na zmiany.
Autor: mł. asp. Magdalena Bielińska/ KPP w Pułtusku.
Źródło: Polska Policja