W mijającą środę we Wrocławiu miała miejsce akcja, która powinna wzbudzać oburzenie wśród wszystkich dbających o nasze środowisko. Funkcjonariusze z Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą Komendy Miejskiej Policji, wspierani przez inspektorów z Wydziału Zwalczania Przestępczości Środowiskowej Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska, postanowili w końcu ukrócić nielegalne praktyki w lokalnej myjni.
ŚCIEKI PO PROSTU W KANALIZACJĘ
Podczas przeprowadzonej kontroli ujawniono, że nieczystości powstające w wyniku mycia pojazdów ciężarowych były bezpośrednio odprowadzane do studzienek kanalizacyjnych. Czyżby właściciele myjni nie zdawali sobie sprawy z powagi sytuacji? Takie lekceważenie przepisów nie tylko szkodzi środowisku, ale może również prowadzić do poważnych konsekwencji zdrowotnych dla mieszkańców. Z całą pewnością takie praktyki zasługują na potępienie i zdecydowane działania ze strony odpowiednich służb!
GDZIE JEST NADZÓR?
Warto się zastanowić, jak to możliwe, że takie nieodpowiedzialne działania trwały przez dłuższy czas. Czy inspektorzy ochrony środowiska nie dostrzegają problemu, czy może istnieją inne przeszkody, które uniemożliwiają skuteczne eliminowanie przestępczości w tej dziedzinie? To pytania, które powinny dręczyć zarówno władze lokalne, jak i samych mieszkańców. Potrzebujemy większej czujności i opieki nad naszymi zasobami naturalnymi, ponieważ tylko razem możemy zapobiegać takim patologiom.
Źródło: Polska Policja