Wczoraj, 17 grudnia, warszawski klub Hydrozagadka gościł zespół Siberian Meat Grinder, a reakcje na ich występ były dość zróżnicowane. Wśród fanów, którzy przyszli posłuchać ich energicznej muzyki, można było usłyszeć głosy, które wyrażały zaniepokojenie związane z pochodzeniem zespołu. Mężczyzna, który obserwował ich występ, stwierdził: „Przyszedłem ich zobaczyć, bo świetnie grają. Nie interesuje mnie, że pochodzą z Rosji.” Jednak nie wszyscy podzielają jego podejście. Część widowni być może zdecydowała się na bojkot koncertu w związku z bieżącą sytuacją w Ukrainie.
PRZEMYŚLENIA MUZYKÓW
Jeden z członków zespołu, gitarzysta, wyraził wątpliwości co do tego, czy odrzucenie koncertów związane jest z konfliktem. „Naprawdę myślisz, że ludzie nas zbojkotowali?” – zapytał mnie, a ja odpowiedziałem, że pamiętam ich wcześniejszy występ w Warszawie, kiedy publiczność wypełniała salę po brzegi. „Może i masz rację, ale my nie mamy z tym nic wspólnego,” zapewniał muzyk. W rozmowie zasugerowałem, że mogliby bardziej akcentować swoje stanowisko przeciwko wojnie, co mogłoby przyciągnąć większą liczbę fanów.
PARADOKSY SYBERYJSKIEGO MŁYNKA DO MIĘSA
Warto wspomnieć, że mimo rosyjskiego rodowodu, członkowie SMG wcale nie pochodzą z Syberii. Pochodzą z różnych zakątków Rosji, a swoje muzyczne początki mieli w Moskwie w 2011 roku, łącząc takie gatunki jak punk, metal i hip-hop. Ich działalność artystyczna była ściśle związana z przekazem: członkowie zespołu zawsze podkreślali, że najważniejsze dla nich są wartości antyfaszystowskie oraz sprzeciw wobec systemu.
Siberian Meat Grinder szybko zdobył popularność w Europie, grając koncerty i uczestnicząc w festiwalach. Szczególnie doceniano ich w Niemczech, gdzie mimo trudności z uzyskaniem wiz występowali jako główny zespół. Niestety, pandemia COVID-19 sparaliżowała ich działalność, a wojna w Ukrainie dodatkowo pogorszyła sytuację, uniemożliwiając wyjazdy z kraju.
NIEDŹWIEDŹ JAKO SYMBOL
Warto zauważyć, że symbolika niedźwiedzia, która pojawia się w materiałach zespołu, nie odnosi się do Rosji, ale do potęgi natury. W teledyskach to właśnie on wymierzał sprawiedliwość nie tylko politykom, ale też innym negatywnym postaciom. Dziś zespół składa się z czterech Włochów oraz wokalisty z Londynu, a jedynie maskotka, „car-niedźwiedź”, pozostała z oryginalnego składu. Mimo że zespół przeszedł niebywałe zmiany, ich muzyka wciąż pozostaje pełna pasji i energii.
POZYCJA ZESPOŁU WOBEC WOJNY
W obliczu zarzutów o pochodzenie zespołu, warto podkreślić ich wyraźne stanowisko wobec wojny w Ukrainie. Na stronie zespołu widnieje oświadczenie wyrażające solidarną postawę wobec ofiar konfliktu i wzywające do zakończenia wszelkich wojen. „SMG oznacza pokój!” – piszą, którymi czują głęboki sprzeciw wobec przemocy wojennej.
Podczas koncertu w Warszawie wokalista wyraźnie zaznaczył postawę zespołu, nawołując do jedności, tolerancji i sprzeciwu wobec nietolerancji. Mimo że skład zespołu uległ zmianie, ich przesłanie pozostaje niezmiennie silne. SMG to grupa, która wciąż „wyśniła sobie wolność”, a ich muzyka może być słuchana bez względu na kontekst ich pochodzenia.