Marcin Romanowski wciąż pozostaje na wolności, mimo iż sąd zdecydował o jego tymczasowym aresztowaniu. Minął już ponad tydzień od wydania postanowienia, a za posłem PiS wystawiono list gończy. Pomimo intensywnych poszukiwań, policja nie zdołała ustalić, gdzie obecnie przebywa. Z informacji, które dotarły do Wirtualnej Polski, wynika, że przed rozpoczęciem akcji poszukiwawczej przebywał w placówce medycznej, w której przeszedł zabieg. Ustalono, że był to Wojewódzki Szpital Specjalistyczny im. Stefana Kardynała Wyszyńskiego w Lublinie, a jego prowadzenie leży w gestii marszałka z PiS.
POLICJA BEZSKUTECZNIE PRÓBUJE TRAFIĆ NA ŚLAD ROMANOWSKIEGO
Poszukiwania Marcina Romanowskiego wciąż są kontynuowane. Sąd wydał decyzję o jego tymczasowym aresztowaniu, jednak poseł pozostaje nieuchwytny. Po kilku dniach nieudanych prób lokalizacji, prokuratura podjęła decyzję o wystawieniu listu gończego. Niestety, procedury ścigania polityka nie przynoszą rezultatu, a jego obecne miejsce pobytu wciąż jest nieznane.
POŻEGNANIE Z TELEFONEM I UTOPIONY ŚLAD
Romanowski nie uczestniczył w posiedzeniu, podczas którego zapadła decyzja o aresztowaniu. Jego obrońca, mec. Bartosz Lewandowski, wyjaśnił, że poseł przeszedł poważny zabieg, przez co nie mógł być obecny. Po tym wydarzeniu ślad po nim zniknął. Jednak investigative dziennikarze z Wirtualnej Polski dotarli do informacji, dotyczących wcześniejszego miejsca pobytu polityka.
Portal ustalił, że Romanowski 6 grudnia wypisał się ze szpitala, gdzie przeszedł operację przegród nosowych, a w tym samym dniu zrezygnował z korzystania z telefonu. Trzy dni później sąd podjął decyzję o jego aresztowaniu, a do dzisiaj nie wiadomo, dokąd się udał.
LECZENIE POLITYKÓW PIŚ W LUBLINIE
Romanowski nie jest jedynym politykiem PiS, który korzystał z medycznej pomocy w Lublinie. Zbigniew Ziobro również zdecydował się na leczenie w tym mieście, gdy u niego zdiagnozowano nowotwór. Jak informuje Wirtualna Polska, były minister sprawiedliwości był hospitalizowany w Centrum Onkologii Ziemi Lubelskiej.
Warto dodać, że Romanowski, zanim zniknął, przez długi czas żył w celibacie. Uderzające jest pytanie, dlaczego zrezygnował z założenia rodziny, a może była to kwestia jego tajemniczej decyzji o zniknięciu w obliczu kłopotów prawnych?
Na koniec, policja apeluje o nieustawianie presji na śledczych w sprawie poszukiwania Romanowskiego. Ciekawe, co jeszcze ujawni ta historia, w której wątki rodzinne, medyczne i polityczne splatają się w zaskakujący sposób.