W ostatnich dniach na terenie powiatu puławskiego doszło do serii kradzieży z włamaniem, a sprawcy tej przestępczej działalności to 36-letni mężczyzna z gminy Końskowola oraz jego 40-letnia partnerka. Mężczyzna wielokrotnie pokonywał zabezpieczenia myjni samoobsługowych, kradnąc z nich pieniądze oraz żetony. Kobieta, pełniąc rolę kierowcy, transportowała go na miejsca przestępstw.
NIETYPOWE ZATRZYMANIE
Łączne straty, jakie ponieśli przedsiębiorcy, przekraczają 56 000 złotych. Po kilku udanych kradzieżach, sprawcą zajął się jeden z właścicieli myjni, który rozpoznał ich dzięki nagraniom z monitoringu. Dzięki jego czujności, kobieta została zatrzymana przez puławskich kryminalnych w swoim domu, a jej partner, kilkadziesiąt minut później, na ulicach Puław.
WIĘCEJ NIŻ TYLKO KRADZIEŻE
Jak się okazało, to nie koniec „grzechów” mężczyzny. W trakcie zatrzymania ujawniono przy nim środki odurzające. Para przyznała się do popełnienia przestępstw, a teraz ich los będzie w rękach sądu. Zarówno 36-latek, jak i jego partnerka stają w obliczu poważnych konsekwencji, bowiem za swoje czyny mogą zostać skazani na karę od roku do 10 lat pozbawienia wolności.
Oczywiście, można zadać pytanie, co skłoniło ich do tak nieodpowiedzialnych działań. Czy to efekt braku pracy, chęci szybkiego wzbogacenia się, a może po prostu braku poszanowania dla cudzej własności? Jedno jest pewne – ich działania zaszkodziły wielu uczciwym przedsiębiorcom, a teraz muszą ponieść konsekwencje swoich wyborów.
Źródło: Polska Policja