Minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz ogłosił na konferencji prasowej, że Polska kontynuuje serię inwestycji w bezpieczeństwo. Po podpisaniu umowy na zakup transporterów Rosomak w wersji L, podkreślił, że kluczowymi wartościami dla Polaków są bezpieczeństwo i stabilny rozwój. „Musimy żyć w kraju, w którym panuje dostatek i spokój” — zaznaczył.
INWESTYCJA W POLSKI PRZEMYSŁ ZBROJENIOWY
Minister wyraził radość z faktu, że inwestycja wspiera rodzimy przemysł zbrojeniowy. Dziś podpisano zamówienie na 80 transporterów, z czego 58 zostało już zarezerwowanych w lipcu. Łączny koszt kontraktu to około 4,3 miliarda złotych. „Dziękuję naszym podatnikom, którzy odpowiedzialnie podchodzą do kwestii bezpieczeństwa” — podkreślił Kosiniak-Kamysz.
SZYBKIE DOSTAWY I TECHNOLOGIE PRZYSZŁOŚCI
Wicepremier poinformował, że dostawy transporterów Rosomak będą realizowane w latach 2027-2028, co w kontekście wojskowych standardów uznano za ekspresowe. Kosiniak-Kamysz dodał, że Polska nie zamierza się zatrzymywać na Rosomaku, ponieważ oczekuje również na dostawy nowoczesnych bojowych wozów piechoty Borsuk. „Chcemy najlepszego sprzętu, ale w rozsądnych cenach i zrealizowanych w terminie” — stwierdził.
PAKIET LOGISTYCZNY I SZKOLENIE
Minister podkreślił również, że oprócz transporterów dostarczony zostanie pełen pakiet logistyczny oraz szkoleniowy. „To niezwykle istotne dla efektywnego korzystania ze sprzętu” — dodał szef MON.
Władysław Kosiniak-Kamysz zwrócił uwagę, że w bieżącym roku jego ministerstwo podpisało umowy o łącznej wartości ponad 125 miliardów złotych. „Gratulacje dla zespołu Polskiej Grupy Zbrojeniowej za ich ciężką pracę” — podsumował minister.
Jak widać, Polska nie tylko inwestuje w bezpieczeństwo, ale również stawia na rozwój krajowego przemysłu zbrojeniowego. Czy te działań przyniosą oczekiwane efekty? Czas pokaże, ale jedno jest pewne – w świetle tych inwestycji, Polacy mają szansę na większe poczucie bezpieczeństwa w przyszłości.