Służby śledcze Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach wspólnie z kryminalnymi z Będzina zatrzymały 48-latka i 23-letnią kobietę pod zarzutem posiadania dużej ilości narkotyków. Funkcjonariusze zabezpieczyli pół kilograma amfetaminy. Podejrzany został aresztowany na 3 miesiące, a za ten czyn grozi mu nawet 10 lat pozbawienia wolności.
Ekipa zajmująca się zwalczaniem handlu narkotykami nieustannie podejmuje działania mające na celu wykrycie przestępstw. Tym razem siły połączyli policjanci z Katowic oraz zostali pomocą z Będzina.
Funkcjonariusze z Czeladzi przy ulicy Będzińskiej podjęli interwencję wobec 48-latka, podejrzanego o udział w przestępczym procederze narkotykowym. Mężczyzna przemieszczał się z 23-letnią kobietą w kierunku zaparkowanego BMW. Na początku zatrzymania oboje negowali posiadanie jakichkolwiek substancji zabronionych. Jednak po dokładniejszym przeszukaniu u kobietki funkcjonariusze ujawnili zawiązaną w papierze narkotyzującą substancję. Po zobaczeniu tego partner kobiety przyznał, że również ma amfetaminę, którą przekazał mundurowym. Wskazywał również na to, że to tylko czubek góry lodowej.
Policjanci przystąpili do dokładnej inspekcji samochodu mężczyzny, w efekcie czego odkryli i zabezpieczyli zapakowane w folie prawie pół kilograma amfetaminy. Ponadto na miejscu znaleziono gotówkę w dwóch walutach o łącznej wartości ponad 2500 złotych, które zostały zarekwirowane na poczet przyszłych kar.
Kobieta i mężczyzna zostali zatrzymani i po spędzonej nocy w areszcie usłyszeli zarzuty. Na wniosek prokuratora i śledczych czeladzki sąd zdecydował o zastosowaniu 3-miesięcznego aresztu dla 48-latka. Za posiadanie dużej ilości narkotyków może on teraz zmierzać nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
Źródło: Polska Policja
