W jeziorze Dzierzgoń, znajdującym się w województwie pomorskim, wykryto martwe ryby. Ze względu na podejrzenie zatrucia chemicznego, skontaktowano się z policją oraz Wojewódzkim Inspektoratem Ochrony Środowiska w Gdańsku.
Regionalny Zarząd Wód Polskich (RZWP) w Gdańsku ogłosił w środę za pośrednictwem mediów społecznościowych, że otrzymali informację od Nadzoru Wodnego w Kwidzynie o obecności martwych ryb w jeziorze Dzierzgoń (na obszarze gmin Prabuty i Mikołajki Pomorskie). Pracownicy Nadzoru Wodnego potwierdzili obecność kilkudziesięciu kilogramów martwych ryb w zbiorniku. RZWP przekazał, że ze względu na podejrzenie zatrucia chemicznego skontaktowano się z policją oraz Wojewódzkim Inspektoratem Ochrony Środowiska w Gdańsku.
Jezioro pozostaje pod ciągłą obserwacją w celu monitorowania ewentualnego nasilenia się zjawiska. Wciąż trwa alarmująca sytuacja na Śląsku, w jeziorze Dzierżno Duże oraz w IV sekcji Kanału Gliwickiego.
Wtorkowe komunikaty Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Katowicach informują, że od początku miesiąca w Dzierżnie Dużym i IV sekcji Kanału Gliwickiego wyłowiono ponad 115 ton martwych ryb.
Śmierć ryb spowodowała zwiększony zakwitanie złotej algii. W celu zapobieżenia rozprzestrzenianiu się złotej algii do kanału i dalej do Odry, zainstalowano bariery między zbiornikiem a kanałem. Na rzece Kłodnicy, pod nadzorem Ministerstwa Klimatu i Środowiska, przechodzi obecnie eksperyment z nadtlenkiem wodoru. Minister klimatu Paulina Hennig-Kloska poinformowała w niedzielę, że stosowanie nadtlenku wodoru do Kłodnicy spowodowało redukcję poziomu złotej algii w wodzie o 95-99%.
Równolegle, przy pomocy preparatu na bazie krzemu, Ministerstwo Infrastruktury przeprowadza eksperyment dotyczący neutralizacji złotej algii.
Źródło/foto: Polsat News