Joanna Mucha zauważyła, że niektórzy Polacy skoncentrowani są jedynie na postaci Bandery, gdy myślą o ukraińskim systemie edukacyjnym. W ten sposób wiceszefowa MEN odniosła się do krytycznych uwag Piotra Zgorzelskiego z PSL, który wyraził negatywną opinię na temat planów Ministerstwa Edukacji Narodowej dotyczących edukacji ukraińskich dzieci.
W trakcie audycji w TOK FM, Joanna Mucha odpowiedziała na słowa swojego koalicjanta z Trzeciej Drogi, wyrażając zdziwienie krytyką i podkreślając konieczność zapewnienia warunków, aby uczniowie z Ukrainy mogli zachować swoją tożsamość. Wskazała, że obecnie w polskich szkołach naukę pobiera 134 tys. uczniów pochodzenia ukraińskiego, z czego od 60 do 80 tys. jest uczestnikami kształcenia online. Podkreśliła, że uczniowie ci często angażują się dodatkowo w zajęcia, aby nie stracić swojej tożsamości, a obawy o kontrolę nad programem edukacyjnym dla nich wydają się przesadzone.
Joanna Mucha porównała sytuację do funkcjonowania podobnych systemów edukacyjnych w innych krajach europejskich, gdzie jednostki emigrujące utrzymują swoją tożsamość kulturową. Zapewniła, że program edukacyjny dla dzieci z Ukrainy zostanie dokładnie zbadany przez ekspertów obu krajów podczas zbliżających się obrad komisji, więc nie ma powodów do wzburzenia.
Przypominając słowa Piotra Zgorzelskiego z programu „Graffiti” w Polsat News, Joanna Mucha zwróciła uwagę na potrzebę spokojnego podejścia do sprawy, nie traktując pogłosek o ukraińskiej edukacji jednoznacznie w kontekście ideologicznym.
Źródło/foto: Polsat News