Poseł PiS Mateusz Morawiecki skrytykował działalność obecnej koalicji rządowej oraz premiera Donalda Tuska. W rozmowie z Telewizją Republika zauważył, że Tusk wykazuje się wyjątkową skutecznością, ale wyłącznie w budzeniu negatywnych emocji.
KORUPCJA I UCZCIWOŚĆ
Morawiecki podkreślił, że jego ugrupowanie w największym stopniu angażowało się w walkę z korupcją oraz dążenie do uczciwości w życiu publicznym. „U nas nie ma Sławomirów Nowaków, oni jednak bronią swoich kolegów, takich jak Grodzki czy Gawłowski, podczas gdy nas atakują ze wszystkich stron” – mówił.
STRATEGIA DEZINFORMACJI
W dalszej części wypowiedzi poseł skrytykował systematyczne wezwania do prokuratury, które obserwuje w swoim przypadku. „To szczególny sposób na zatuszowanie realnych braków, które stają się coraz bardziej dostrzegalne przez obywateli” – stwierdził.
POPARCIE Z WŁOCH
W międzyczasie Giorgia Meloni, włoska premier, ogłosiła, że wspiera Morawieckiego w dążeniu do objęcia przywództwa w partii Europejskich Konserwatystów i Reformatorów. „Uważam, że wykonałam swoje zadanie, dlatego postanowiłam ustąpić z fotela przewodniczącej partii. Rodzina zasługuje na lidera, który ma czas i zdolności do zarządzania” – zadeklarowała.
NOWE WYZWANIA W EUROPIE
Morawiecki odniósł się do zapowiedzi Meloni, zapewniając, że kandydowanie jest jak najbardziej realne. „Wszystkie ustalenia są poczynione. Przed nami ogromne wyzwania. Europa znajduje się w trudnym momencie, borykając się problemem nielegalnej migracji oraz krytykując Europejski „Zielony Ład”” – zaznaczył.
„Myślę, że Europejscy Konserwatyści, których mam zaszczyt reprezentować i prowadzić, będą proponowali racjonalne rozwiązania, które przyniosą lepszą konkurencyjność i efektywniejszą ochronę granic. Wszelkie działania, które realizowaliśmy w Polsce, coraz bardziej przebijają się do europejskiego mainstreamu” – podsumował Morawiecki.
Współczesna polityka w Europie najwyraźniej staje się polem dla zaciętej rywalizacji, a oceny działania rządu mogą przybierać przeróżne formy, od krytyki po gorące poparcie. Co przyniesie przyszłość, czas pokaże.
Źródło/foto: Onet.pl PAP/Paweł Supernak