26-letni mężczyzna, kompletnie pijany, bezpodstawnie zadzwonił na numer alarmowy informując, że został potrącony podczas próby złapania autostopu, gdy w rzeczywistości próbował jedynie zdobyć podwózkę do domu oddalonego o pięć kilometrów. Po przybyciu łęczyńskiej policji na miejsce zgłoszenia okazało się, że cała historia była wymyślona, a badanie trzeźwości wykazało aż 3 promile alkoholu we krwi mieszkańca gminy Milejów.
Przypomnijmy, że fałszywe zgłoszenia służbom ratunkowym są przestępstwem, za które grozi surowa kara finansowa. Nieuzasadnione wezwania policji, pogotowia czy innych służb niosą za sobą konsekwencje prawne i finansowe, a także powodują, że w rzeczywistych nagłych sytuacjach pomoc może nie dotrzeć na czas.
Aspirant Izabela Zięba
Źródło: Polska Policja