Wrocław, 21 listopada br., dzielnica Grabiszyn. Kobieta wracająca do swojego mieszkania nie miała pojęcia, że stanie się ofiarą dwóch bezwzględnych złodziei, którzy podszyli się pod pracowników administracji. Ich plan na chwilę wydawał się doskonały, lecz szybko okaże się, że sami wpadli w sieć własnej naiwności. Dzięki czujności systemu monitoringu, ich działania zostały zarejestrowane, ujawniając nie tylko ich twarze, ale i nieudolność.
SZYBKA PUŁAPKA
Oszuści pojawił się w mieszkaniu niczego niepodejrzewającej lokatorki pod pretekstem sprawdzenia zalania sąsiadów. Gdy jeden z nich prowadził rozmowę, drugi wykorzystał chwilę nieuwagi i wszedł do wnętrza domu. Jak informuje st. asp. Aleksandra Freus z Komendy Powiatowej Policji we Wrocławiu, drugi mężczyzna sprawdzał pokoje, a następnie skradł gotówkę z torebki właścicielki.
NIEZBYT INTELIGENTNY PLAN
Wśród złodziei znajdował się brodacz w białej czapce, który jednak nie podejrzewał, że jego każde posunięcie jest rejestrowane. Zuchwale grzebiąc w torebce kobiety, wyniósł jedynie 30 zł, co w kontekście ryzyka, które podjął, wydaje się zupełnie nieadekwatne. Po incydencie lokatorka przejrzała nagranie i natychmiast powiadomiła policję, wskaźnik ówczesnej naiwności futrowanej brakiem rozmysłu złodziei był dla funkcjonariuszy oczywisty.
POSZUKIWANIA TRWAJĄ
Na chwilę obecną sprawcy pozostają nieuchwytni, ale policjanci z wrocławskiego Grabiszyna postanowili ujawnić ich wizerunki, mając nadzieję na pomoc od mieszkańców. Opublikowane zdjęcia mogą być kluczem do ich szybkiego zatrzymania. Każdy, kto rozpoznaje któreś z mężczyzn, powinien zadzwonić na policję. Anonimowość jest zapewniona.
Ta sytuacja przypomina nie tylko, jak łatwo można stracić pieniądze, ale także uczy, że zadzieranie z prawem nie zawsze kończy się po myśli przestępców. Ciekawi nas, co dalej z tymi dwoma amatorami łatwego życia — oby ich los rozwiązał się równie szybko, co ich kradzież.