Prezydent Joe Biden zapewniał, że zbliża się porozumienie między Izraelem a Hamasem. Mimo to izraelski zespół negocjacyjny wyraził powściągliwy optymizm co do tych deklaracji. Bardziej krytyczna była strona palestyńska, która nazwała to „iluzją”.
Rzecznik Hamasu, Sami Abu Zuhri, skomentował ostatnie oświadczenie Białego Domu po negocjacjach w Dosze. Stany Zjednoczone przedstawiły Izraelowi i Hamasowi kompromisową propozycję zawieszenia broni w Strefie Gazy. Waszyngton wyraził nadzieję, że porozumienie zostanie niedługo podpisane.
Jednak Zuhri stwierdził, że „optymizm Joe Bidena odnośnie do porozumienia w Gazie jest iluzoryczny”. „Twierdzenie, że jesteśmy blisko porozumienia, jest złudne. Nie ma mowy o porozumieniu ani prawdziwych negocjacjach, raczej o narzucaniu amerykańskich dyktatów” – przekazał w oświadczeniu wysłanym do AFP.
Z kolei izraelski zespół negocjacyjny wyraził „ostrożny optymizm” co do możliwości postępu w sprawie umowy dotyczącej zakładników w Strefie Gazy. „Zespół ostrożnie optymistycznie ocenia możliwość osiągnięcia porozumienia na podstawie najnowszej amerykańskiej propozycji (opartej na postanowieniach z 27 maja)” – podała siedziba premiera Benjamina Netanjahu.
Biuro premiera dodało, że ma nadzieję, iż silna presja ze strony USA i międzynarodowych mediatorów złamie sprzeciw palestyńskiej grupy bojowników Hamas wobec amerykańskiej propozycji i umożliwi przełom.
Negocjacje miały miejsce w Katarze. Do rozmów na temat zawieszenia broni w Strefie Gazy po dwóch dniach dołączyli przedstawiciele USA, Kataru, Egiptu oraz Izraela i Hamasu.
Członkowie Hamasu, którzy nie uczestniczyli bezpośrednio w rozmowach, mają konsultować się z mediatorami niezależnie. Jednakże są w stałym kontakcie z Jahją Sinwarem, liderem organizacji w Strefie Gazy, który ukrywa się z obawy przed eliminacją przez izraelskie siły zbrojne.
Zgodnie z przekazanym komunikatem, strony i mediatorzy planują się spotkać w Kairze w przyszłym tygodniu, aby zawrzeć umowę mającą na celu zakończenie działań zbrojnych. Nie jest jeszcze pewne, czy dojdzie do finalizacji porozumienia, ponieważ pojawiły się nowe wątpliwości ze strony Palestyny.
– To, co zostało przedstawione jako rezultat rozmów w Dosze, nie zgadza się z najnowszą propozycją porozumienia przyjętą przez Hamas 2 lipca – powiedział Reutersowi jeden z przedstawicieli palestyńskiej organizacji.
Źródło/foto: Polsat News
