Amerykańska agencja federalna Centers for Disease Control and Prevention, zajmująca się m.in. analizą chorób, opublikowała najnowsze informacje dotyczące występowania zakażeń Salmonellą w 31 stanach. Współpracując z urzędnikami ds. zdrowia publicznego, organami regulacyjnymi oraz amerykańską Agencją ds. Żywności i Leków, prowadzi śledztwo dotyczące epidemii tej choroby, która trwa od kilku miesięcy. Pierwsze przypadki zachorowań zarejestrowano w marcu bieżącego roku.
Epidemia Salmonelli wychodząca na jaw w 31 stanach USA spowodowana była skażonymi ogórkami. Dane epidemiologiczne wskazują, że ogórki były źródłem zakażenia Salmonellą u 449 osób w tych stanach. Więcej informacji dotyczących chorych zebrano w przypadku 360 osób, spośród których 125 trafiło do szpitala.
Eksperci zwrócili uwagę, że rzeczywista liczba zakażonych w tej epidemii może być znacznie wyższa niż zgłoszona, gdyż wielu pacjentów wyzdrowiało bez pomocy medycznej i nie zostało zbadanych pod kątem obecności Salmonelli. Ponadto niektóre nowe przypadki zachorowań mogą jeszcze nie być zgłoszone. Ogórki zakażone Salmonellą były dystrybuowane do punktów sprzedaży przez różne firmy, które obecnie zobowiązały się przerwać dostawy tego warzywa.
Najczęstsze objawy zakażenia Salmonellą obejmują biegunkę, gorączkę i skurcze żołądka, które mogą pojawić się od kilku godzin do sześciu dni po ekspozycji na bakterie. Większość chorych dochodzi do zdrowia po kilku dniach, jednak niektórzy wymagają hospitalizacji, zwłaszcza osoby starsze, z osłabionym układem odpornościowym oraz dzieci.
Eksperci zalecają przestrzeganie środków ostrożności, takich jak częste mycie rąk oraz dokładne płukanie warzyw i owoców przed ich spożyciem, aby zmniejszyć ryzyko zakażenia Salmonellą. Ważne jest również oddzielanie żywności surowej od gotowanej, a potrawy przygotowywać w odpowiednio wysokiej temperaturze, aby zniszczyć bakterie.
Powyższe informacje pochodzą od Kariny Jaworskiej z polsatnews.pl.
Źródło/foto: Polsat News