Radosław Sikorski wyraził „bardzo pozytywną” opinię na temat kandydatury prezydenta Andrzeja Dudy zgłoszonej przez Polski Komitet Olimpijski [PKOl] do zarządu Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego [MKOl]. Szef Ministerstwa Spraw Zagranicznych, komentując tę sprawę, podkreślił, że Duda posiada odpowiednie umiejętności w zakresie narciarstwa oraz udzielania pierwszej pomocy na stokach. Sikorski odniósł się w ten sposób do wydarzenia sprzed ośmiu lat.
Uchwała PKOl
W czwartek zarząd PKOl podjął uchwałę rekomendującą Andrzeja Dudę jako kandydata na członka MKOl. Głosowanie zakończyło się wynikiem 29 głosów za, czterech przeciw oraz sześciu wstrzymujących się. W zespole zarządzającym PKOl zasiada 60 członków. Prezes PKOl Radosław Piesiewicz zaznaczył, że prezydent Duda wykazuje szczególne zaangażowanie w ideę olimpizmu.
Historyczne nawiązanie
Na konferencji prasowej Sikorski podkreślił swoje pozytywne nastawienie, stwierdzając, że Andrzej Duda dobrze wypada zarówno w sportach zimowych, jak i w sytuacjach wymagających szybkiej reakcji. Wspomniał o incydencie z lutego 2015 roku, kiedy to Duda podczas jazdy na nartach udzielił pomocy Adamowi Kwiatkowskiemu, ówczesnemu posłowi PiS, który upadł na stoku w Rabce-Zdroju. W tamtym czasie Andrzej Duda kandydował na urząd prezydenta, a wybory miały miejsce kilka miesięcy później. Warto przypomnieć, że część mediów wysuwała hipotezy o zaaranżowanej sytuacji z udziałem fotoreporterów, a zdjęcia z tego incydentu opublikował m.in. dziennik „Fakt”.
Obserwując te wydarzenia, można się zastanawiać, na ile pomoc Dudy była spontaniczna, a na ile zaplanowana w ramach kampanii wyborczej. Tak czy inaczej, temat olimpijskiej kariery prezydenta z pewnością będzie rozgrzewał debatę publiczną.
Źródło/foto: Onet.pl PAP/Leszek Szymański