„`html
Słynna marka Bosch stoi przed poważnymi wyzwaniami finansowymi, co w konsekwencji dotknie wielu pracowników na całym świecie. Polacy także obawiają się o swoje miejsca pracy, a przewidywana skala zwolnień może być nawet dwukrotnie większa, niż wcześniej zakładano — informuje CNN.
FALA ZWOLNIEŃ NA HORYZONCIE
Redukcje etatów zapowiedziano nie tylko w Polsce. Niemiecki producent części samochodowych, Bosch, ogłosił plany zwolnień, które dotkną tysiące pracowników. Warto zaznaczyć, że przedsiębiorstwo prowadzi działalność również w naszym kraju. W związku z tym związki zawodowe nie wykluczają strajków, co wynika z medialnych doniesień.
ROZMIAR PROBLEMU
W listopadzie pojawiły się informacje, że w Boschu może stracić pracę około 5,5 tys. osób. Wówczas zapowiedziano również skrócenie czasu pracy oraz obniżenie wynagrodzeń dla około 10 tys. pracowników w Niemczech. Liczba osób, które będą musiały pożegnać się z zatrudnieniem, ciągle rośnie. Szacuje się, że redukcje mogą objąć od 8 do 10 tys. pracowników.
SPOTKANIE ZARZĄDU
W najbliższy piątek, trzynastego, odbędzie się posiedzenie rady nadzorczej, podczas którego omówione zostaną kwestie dotyczące planowanych cięć. Związki zawodowe alarmują, że atmosfera w firmie jest „absolutnie nie do zniesienia”. Nie można wykluczyć, że strajki mające miejsce w 2025 roku będą realnym zagrożeniem.
KONFERENCJA PRASY O PROBLEMACH W BRANŻY
Rynkowe kłopoty Boscha to tylko wierzchołek góry lodowej. W Niemczech głośno jest również o planowanych redukcjach zatrudnienia w Volkswagenie, jednym z największych producentów samochodów w Europie. Jakie czynniki przyczyniają się do tych problemów? Firmy muszą nagle dostosować się do ciągłej automatyzacji oraz taniej konkurencji z Azji, a także borykają się z wysokimi kosztami pracy oraz opodatkowaniem.
KOLEJNE CIĘCIA I STRATY
W obliczu tych trudności duża firma zmuszona jest do zamknięcia części zakładów, co niestety odbije się również na polskich pracownikach. Wydaje się, że sprawa staje się coraz bardziej poważna, a wyzwania, z którymi zmagają się liderzy branży motoryzacyjnej, mogą skutkować poważnymi reperkusjami dla rynku pracy.
„`