Marianna Schreiber, aktywistka i była prezes partii Mam Dość 2023, w proteście przeciwko wynajmowaniu lokalu przez stołeczny ratusz dla organizacji Ostatnie Pokolenie, rozpyliła proszek gaśniczy w ich siedzibie. Incydent został zarejestrowany i opublikowany zarówno przez Schreiber, jak i samą grupę. Aktywiści zapewniają, że zawsze starają się dbać o bezpieczeństwo podczas swoich akcji, a działania Schreiber miały na celu wyrządzenie szkody. Prokuratura poinformowała, że policja została powiadomiona o zdarzeniu i oczekuje na stanowisko Ostatniego Pokolenia, co może prowadzić do wszczęcia postępowania karnego.
Krytyka i kontrowersje
W ciągu ostatnich dni Schreiber krytykowała działania Ostatniego Pokolenia, twierdząc na swoich profilach społecznościowych, że „zmiany klimatyczne to największe kłamstwo XXI wieku”. Oskarżyła aktywistów o bycie „eko terrorystami”, którzy są jedynie narzędziami wielkich korporacji, ignorującymi dobro społeczeństwa. „Jeśli ich spotkacie, nie bądźcie obojętni. Mówcie im prawdę prosto w oczy” – apelowała na platformie X.
Incydent w siedzibie Ostatniego Pokolenia
Czwartkowa akcja miała miejsce w siedzibie Ostatniego Pokolenia, gdzie Schreiber próbowała wtargnąć do środka, ale została powstrzymana przez jednego z aktywistów, którego następnie zaatakowała, obsypując go proszkiem kolejnej gaśnicy. Całą sytuację nagrała i zamieściła w mediach społecznościowych, tłumacząc swoje motywy. „Tak powinno się traktować terrorystów z ostatniego pokolenia” – oceniła, dodając, że ich blokady narażają innych na niebezpieczeństwo.
Reakcje na akcję
Internauci zauważają, że akcja Schreiber miała miejsce w rocznicę podobnego incydentu w Sejmie, w którym Grzegorz Braun rozpylił proszek gaśniczy nad świecą chanukową. Schreiber w swoich kolejnych wpisach oskarżała krytyków o współodpowiedzialność za zagrożenie życia ludzi w związku z działaniami Ostatniego Pokolenia. „Możecie mnie karać, ale wiem, że miałam więcej odwagi niż wszyscy, którzy tylko komentują” – dodała.
Ostatnie Pokolenie odpowiedziało w mediach społecznościowych, podkreślając, że każdy protest niesie ryzyko sytuacji awaryjnych, ale zawsze dbają o bezpieczeństwo uczestników. „Działania Marianny Schreiber były przemocowe i miały na celu wyrządzenie krzywdy” – zaznaczyli.
W opublikowanym nagraniu widać, jak Schreiber rzuca gaśnicą w stronę lokalu. „To mogło być niebezpieczne” – zauważył zaatakowany mężczyzna. Na to Schreiber odpowiedziała: „Wszystkiego dobrego, do jutra”, zapowiadając swoją obecność na planowanej blokadzie Ostatniego Pokolenia na Wisłostradzie.
W międzyczasie Prokuratura Okręgowa w Warszawie przekazała, że stołeczna policja została poinformowana o incydencie i oczekuje na reakcję Ostatniego Pokolenia, co może rozpocząć postępowanie karne.
Źródło/foto: Interia
