Dzisiaj jest 1 lutego 2025 r.
Chcę dodać własny artykuł
Reklama

Olga Gitkiewicz: Co sprawia, że politycy ignorują drogowych zabójców, a reagują na protesty Ostatniego Pokolenia?

Olga Gitkiewicz, dziennikarka i redaktorka, autorka książek takich jak „Nie hańbi” oraz „Nie zdążę”, zwraca uwagę na smutny paradygmat, w którym doświadczeni politycy z zapałem atakują młode osoby zrzeszone w ruchu Ostatnie Pokolenie. Ich strategia, polegająca na dręczeniu słabszych, odzwierciedla ich bezradność i brak rzeczywistej sprawczości.

Protesty a Narastający Konflikt

W trakcie jednego z protestów przedstawicielka ruchu, nagrywając wystąpienie kamerą, umieściła je w serwisie X, gdzie towarzyszyła mu muzyka duetu PRO8L3M. Utwór, przywołujący skojarzenia z tekstem „Gdy patrzę na auta, to widzę roz*****y hajs”, podkreślał dramatyzm sytuacji. Schreiber, nazywając swój występ „Obroną obywatelską przed Ostatnim Pokoleniem”, argumentowała, że protestujący blokują karetki, co zagraża zdrowiu i życiu ludzi.

Codziennie setki kierowców w Warszawie i innych miastach uniemożliwiają przejazd służbom medycznym przez nieostrożną jazdę. Niemniej jednak, widok młodych ludzi blokujących drogi wywołuje szczególne oburzenie, mimo że to oni często przepuszczają karetki, pokazując tym samym, że ich intencje nie są destrukcyjne. Ludzie z Ostatniego Pokolenia podkreślają, iż ich akcje są ostatnią nadzieją na zwrócenie uwagi na kryzys klimatyczny, proponując również ogólnopolski bilet na transport publiczny w przystępnej cenie.

Brak Dialogu i Legitymizowanie Przemocy

Jednak nikt nie próbuje nawiązać dialogu z protestującymi. Reakcja polityków, w tym premiera Donalda Tuska, który domaga się stanowczych działań przeciwko blokadom dróg, jedynie legitymizuje przemoc w tej sytuacji. To frustrujące, że podobne postawy nie są obserwowane w przypadku marszy nacjonalistów czy innych incydentów drogowych, które zagrażają bezpieczeństwu obywateli. Tylko w przypadku Ostatniego Pokolenia politycy stają się tak wyraźnie oburzeni.

Roman Giertych przewiduje wprowadzenie nowego typu przestępstwa przeciwko bezpieczeństwu komunikacyjnemu, budząc wątpliwości co do sensu takiej regulacji. Media skupiają się na przygotowaniach policji do zarządzania protestami, które dotyczą zaledwie niewielkiej grupy młodych ludzi na jezdni, którzy stają się celem obelg i agresji ze strony zmotoryzowanych obywateli.

Autonomia Protestu a Społeczne Uwarunkowania

Ostatnie Pokolenie informuje o planowanych blokadach, świadomie wybierając stolice, gdzie transport publiczny jest na dobrym poziomie. Osoby, które mimo tego decydują się na jazdę autem i uczestniczą w zatorach, ponoszą odpowiedzialność za własny stres. Warto jednak zauważyć, że codziennie na Wisłostradzie nie ma odwołań do buntu ani agresji wobec innego uczestnika ruchu.

W ostatnim czasie temat zaangażowania młodych ludzi powraca z intensywnością. Kiedy decydują się na formy obywatelskiego nieposłuszeństwa, spotykają się z negatywną wymową. W Polsce protestowanie ma swoje zasady – tylko jeśli zatwierdzone przez starsze pokolenia i w odpowiednich okolicznościach. Mimo wszystko, młodość konsekwentnie ukazuje, że walka o przyszłość jest nie tylko ich obowiązkiem, ale także niezbędną formą reakcji na kryzys, w którym znaleźli się wszyscy. Tylko czy to wzbudzi zmiany w polityce lokalnej? Czas pokaże.

O autorze:

Remigiusz Buczek

Piszę tu i tam, a bardziej tu. Zainteresowania to sport, polityka, nowe technologie.
Już dziś dołącz do naszej społeczności i polub naszą stroną na Facebooku!
Polub na
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments

Przeczytaj również:

Artykuły minuta po minucie