Ostatnie tygodnie stały się prawdziwym zjawiskiem dla konsumentów, którzy z rosnącym niepokojem obserwują, jak ceny masła nieustannie biją kolejne rekordy. Z najnowszych analiz wynika, że na rynku żywności pojawił się nowy lider podwyżek cen.
NOWE STATYSTYKI DROŻYZNY
Z raportu „Indeks cen w sklepach detalicznych”, opracowanego przez UCE RESEARCH oraz Uniwersytet WSB Merito, wynika, że w listopadzie ceny w polskich sklepach wzrosły średnio o 5,5 proc. w skali roku. Dotyczy to żywności, napojów oraz wielu innych kategorii. Dla porównania, wzrost w październiku wyniósł 5,4 proc., a we wrześniu – 4,9 proc. Wygląda zatem na to, że jesteśmy świadkami przyspieszenia drożyzny, a masło, które obecnie przyciąga uwagę mediów, zostało wyprzedzone przez inne produkty.
WARSZWA CZY KRAJ? CENY WARZYW IDĄ W GÓRĘ
Niepokojący jest fakt, że pierwsze miejsce w listopadowym rankingu zajęły warzywa, których ceny wzrosły o średnio 16,6 proc. w porównaniu do tego samego miesiąca w ubiegłym roku. Jak zauważa dr Agnieszka Gawlik z Uniwersytetu WSB Merito, listopad to czas zakończenia zbiorów warzyw sezonowych, co skutkuje wyższymi cenami z powodu magazynowania i transportu. Dodatkowo, niższe zbiory w bieżącym roku tylko zaostrzają sytuację.
KATEGORIE DROŻYZN: CZY MASŁO MOŻE DAĆ PRZYKŁAD?
Na drugim miejscu plasują się artykuły tłuszczowe, takie jak masło, które zdrożały średnio o 10,4 proc. Wzrost ten jest odczuwalny w całej Europie, a za przyczyny można uznać rosnące koszty surowców, transportu i opakowań. Jak wskazuje dr Justyna Rybacka, na europejskich giełdach cena tony masła osiągnęła już 8,1 tys. euro, co nie rokuje dobrze dla polskich konsumentów. Dodatkowo krajowe problemy, takie jak susze czy powodzie, w znacznym stopniu wpłynęły na produkcję.
KTO ZYSKAŁ, KTÓRYCH RYNKI TRACĄ?
W pierwszej trójce drożyzny znajduje się także kategoria słodyczy, która wzrosła o 10,2 proc. Sprzedawcy wskazują na rosnące koszty kakao oraz energii. Czwartą pozycję zajmuje nabiał, z podwyżką o 8,1 proc., co można powiązać z kosztami utrzymania bydła oraz ograniczoną podażą mleka. Na piątym miejscu znajdują się owoce, które zdrożały o 7,4 proc., a ich ceny także są wynikiem niekorzystnych warunków pogodowych, które wpłynęły na krajowe zbiory.
A CO Z POZOSTAŁYMI KATEGORIAMI?
W środkowej części rankingu umieszczono 7 kategorii, z których znaczące podwyżki doświadczyły napoje (7,1 proc.) oraz pieczywo (6,9 proc.). Mniej znaczące wzrosty odnotowano w przypadku ryb (5,5 proc.) i wędlin (4,2 proc.). Natomiast najmniej zdrożały karmy dla zwierząt, zaledwie o 0,2 proc.
Podsumowując, trudno nie odczuwać frustracji w obliczu takich wzrostów cen. Polscy konsumenci muszą stawić czoła coraz wyższym rachunkom, a nadzieje na rychłe obniżki wydają się równie ulotne jak wczorajsza obsada masła w ulubionym sklepie. Czy pozostałe kategorie również podążą za przykładem drożejącego masła? Pewne jest jedno – czas na zakupy przestał być przyjemnością, stał się raczej przestrogą.
