W poznańskim kinie „Apollo” miała miejsce tragiczna sytuacja, która rozegrała się po spektaklu dla dzieci. W momencie, gdy widownia opuszczała salę, część konstrukcji podtrzymującej oświetlenie oderwała się i spadła na kobietę. Jak poinformowała mł. asp. Anna Klój z Komendy Miejskiej w Poznaniu, poszkodowana została natychmiast przewieziona do szpitala z ciężkimi obrażeniami klatki piersiowej.
Okoliczności incydentu
W godzinach wieczornych funkcjonariusze otrzymali zgłoszenie o wypadku mającym miejsce w kinie przy ul. Ratajczaka 18. Mł. asp. Anna Klój wyjaśniła, że do zdarzenia doszło tuż po zakończeniu przedstawienia dla dzieci, podczas gdy zewnętrzna firma zajmowała się demontażem scenografii. Metalowy element, który spadł, był częścią instalacji oświetleniowej.
Kobieta odniosła poważne obrażenia, w tym uszkodzenia klatki piersiowej, żeber oraz wątroby, i wymagała pilnej pomocy medycznej. Aktualnie przebywa w szpitalu, a lekarz nie zgodził się na jej przesłuchanie. Policja prowadzi śledztwo w sprawie, badając przebieg oraz okoliczności tego tragicznego wypadku. Wstępne oględziny i przesłuchania świadków już zostały przeprowadzone.
Spectakl „Święta w Hogwarcie”
Wypadek miał miejsce po przedstawieniu „Święta w Hogwarcie”. Świadkowie relacjonowali, że metalowa siatka z sufitu spadła na kobietę, która znajdowała się w pobliżu sceny, tuż po zakończeniu spektaklu. Jedna z osób obecnych na sali wspomniała, że ekipa techniczna zaczęła demontowanie scenografii, zanim wszyscy widzowie zdążyli opuścić miejsce.
Reprezentant firmy odpowiedzialnej za produkcję spektaklu wyjaśnił, że do metalowej siatki były przymocowane projektory i tiul, a najprawdopodobniej to dotknięcie tiulu po przedstawieniu doprowadziło do zawalenia się konstrukcji. Incydent ten rodzi wiele pytań dotyczących bezpieczeństwa w miejscach publicznych oraz organizacji wydarzeń kulturalnych.
Źródło/foto: Interia