Na szczycie Oźnej w Beskidzie Żywieckim po wielu latach nieobecności schronisko zyska nowe życie. Jego nowi właściciele, Agnieszka i Wojtek, są w trakcie kończenia remontu budynku, który wkrótce ma rozpocząć działalność gastronomiczną, a w przyszłości także oferować miejsca noclegowe. Niegdyś schronisko to należało do powiatu żywieckiego.
Historia schroniska
W 1963 roku na górze Oźna powstała szkoła, jednak w 1975 roku, zamiast placówki edukacyjnej, rozpoczęło działalność sezonowe szkolne schronisko młodzieżowe PTSM. Funkcjonowało ono przez ponad 40 lat, choć z biegiem lat pogarszały się warunki oraz jakość obsługi, co było efektem niszczejącego obiektu. W końcu Starostwo Powiatowe w Żywcu, będące właścicielem, podjęło decyzję o jego sprzedaży.
„Nowe kierownictwo Towarzystwa Edukacji Ekologicznej i Turystycznej Nickulina w Rajczy nie wykazało chęci kontynuowania działalności tej placówki. Nie znalazły się też inne osoby zainteresowane przejęciem schroniska. Koszty adaptacji budynku okazały się zbyt wysokie, aby dostosować go do współczesnych wymagań i przepisów. W rezultacie zleciliśmy wycenę i obiekt przeznaczono do sprzedaży” – tłumaczył w 2019 roku wicestarosta żywiecki, Stanisław Kucharczyk.
Nowi właściciele i plany na przyszłość
Niedługo po tym, budynek trafił w ręce państwa Agnieszki i Wojtka, którzy postanowili go wyremontować i przywrócić do życia. Obecnie prace modernizacyjne są na finiszu. Widać już nową drewnianą elewację i kamienne fundamenty, a także świeżo wybudowany taras i nowe okna.
W planach właścicieli jest otwarcie schroniska w nadchodzącym roku. Na początku obiekt ma oferować usługi gastronomiczne, a z czasem, być może, również miejsca noclegowe, w zależności od zainteresowania turystów.
Kluczowa rola szlaków turystycznych
O powodzeniu przedsięwzięcia decydują również trasy turystyczne. Istnieje możliwość, że przywrócenie szlaku, który został zlikwidowany po zamknięciu starego schroniska, przyciągnie większą liczbę turystów. „Nie da się ukryć, że turyści wędrujący po szlakach są nieodłącznym widokiem schronisk górskich. Już podjęliśmy wstępne rozmowy z PTTK oraz władzami gminy odnośnie do przywrócenia szlaku” – podkreśla pani Agnieszka w rozmowie z „Dziennikiem Zachodnim”.
Czy Oźna na nowo stanie się tętniącym życiem miejscem spotkań dla miłośników górskiej wędrówki? Czas pokaże, ale wszyscy z niecierpliwością czekają na ten dzień.
