Janusz Palikot spędzi nadchodzące święta w areszcie, gdzie czeka go niecodzienna wigilia. Jak donoszą media, w miejscowej kantynie więziennej serwowane będą świąteczne specjały, takie jak pierogi, krokiety, śledzie oraz tradycyjne sałatki — wszystko za odpowiednią cenę.
ŚWIĄTECZNE MENU W WIĘZIENIU
Choć życie za kratkami zazwyczaj nie kojarzy się z luksusem, okres Bożego Narodzenia w zakładzie karnym przy ul. Kleczkowskiej we Wrocławiu ma w sobie nieco świątecznej atmosfery, także w kwestii kulinarnej. Kantyna oferuje sezonowe produkty, które mogą urozmaicić codzienne posiłki. Oto zestawienie dostępnych dań oraz cen, które osadzeni będą mogli zamówić w czasie świąt.
Pierogi, które można zakupić w wagach 400 g, będą kosztować 7,80 zł. To klasyczna potrawa, często goszcząca na wigilijnych stołach. Krokiety, kolejny popularny wybór, dostępne są w tej samej gramaturze za 9 zł.
Filety śledziowe w sosie to opcja dla miłośników rybnych smaków — za 280 g tego przysmaku trzeba zapłacić 10,50 zł. Z kolei dla tych, którzy preferują lżejsze dania, kantyna oferuje sałatkę warzywną, której 140 g kosztuje jedynie 4,20 zł.
Osadzeni mogą także umilić sobie posiłek wysokiej jakości wędlinami. Plastry wędliny, dostępne w wersjach z szynką i schabem, będą kosztować 9 zł za 100 g. Dla tych, którzy preferują większe porcje, oferowana jest kiełbasa z kija w cenie 39,50 zł/kg, a także kiełbasa toruńska (35 zł/kg) i biała (33,50 zł/kg). Szyneczka swojska na maśle także z pewnością umili te świąteczne chwile, dostępna za 39,50 zł/kg.
Na wigilijnym stole nie może zabraknąć także dodatków wzbogacających smak potraw. Ćwikła z chrzanem, znana ze swojego intensywnego smaku, kosztuje 13,50 zł za 400 g, a chrzan tarty — 13,70 zł za tę samą gramaturę. Oba produkty doskonale komponują się z wędlinami i kiełbasami.
Na koniec osadzeni będą mogli zafundować sobie słodki deser w postaci ciasta MIX, którego cena wynosi 19,50 zł za 300 g. To miła alternatywa na zakończenie świątecznej uczty.
TRUDNY CZAS DLA JANUSZA PALIKOTA
Pod koniec listopada wrocławski sąd orzekł, że Janusz Palikot pozostanie w areszcie jeszcze przez miesiąc. Wcześniej, w październiku, został on aresztowany na dwa miesiące, a decyzja sądu o kaucji wynoszącej 1 mln zł wywołała kontrowersje — zarówno ze strony prokuratury, jak i obrony. Po rozpatrzeniu zażaleń na koniec października wydano decyzję o przedłużeniu aresztu do 2 grudnia, bez możliwości zwolnienia za kaucją.
Janusz Palikot, razem z Przemysławem B. i Zbigniewem B., został zatrzymany 3 października przez CBA w Lublinie oraz Biłgoraju. Tego samego dnia osadzeni zostali przewiezieni do prokuratury we Wrocławiu, gdzie usłyszeli zarzuty.
Palikot postawiono osiem zarzutów, w tym siedem dotyczących oszustwa oraz jeden związany z przywłaszczeniem mienia. Jego współpracownicy również usłyszeli podobne oskarżenia, co stawia ich w trudnej sytuacji prawnej. Sprawa dotyczy oszustw, które mogły dotknąć kilka tysięcy osób na łączną kwotę blisko 70 mln zł w latach 2019-2023.