W piątek, 6 grudnia 2024 roku, w wieku 87 lat zmarł Stanisław Tym, znany artysta polskiej sceny filmowej i telewizyjnej. Choć już od lat jego zdrowie zmagało się z licznymi problemami, informacja o jego śmierci wstrząsnęła światem kultury. Niebawem dowiedzieliśmy się, że jego ostatnie dni spędzone były w Warszawie, gdzie ostatecznie złożono decyzję o miejscu jego wiecznego spoczynku.
Ostatnie Pożegnanie
Uroczystości pogrzebowe Stanisława Tyma zaplanowano na wtorek, 17 grudnia 2024 roku. W ostatnim pożegnaniu, które odbędzie się na Powązkach Wojskowych o godzinie 11:00, wezmą udział zarówno bliscy, jak i miłośnicy jego twórczości. To będzie moment pełen emocji i wspomnień o wybitnym artyście, który przez lata wpływał na nasze poczucie humoru i kształtował zbiorową wyobraźnię narodową.
Nieprzeciętna Kariera
Stanisław Tym zapisał się w pamięci Polaków jako znakomity aktor i satyryk. Jego niezapomniane role, takie jak monolog o dacie urodzenia w filmie „Rejs” oraz podwójna rola Rysia-Misia w „Misiu”, to prawdziwe perły polskiej kinematografii. Mimo że przez pewien czas studiował aktorstwo, chemiczne oraz przetwórstwo, nigdy ich nie ukończył, a eksternistyczny egzamin aktorski zdał z sukcesem. W ostatnich latach artysta wycofał się z życia publicznego, a jego pojawienie się w mediach stało się swoistą rzadkością.
Walki ze Zdrowiem
W 2012 roku Stanisław Tym opowiedział w wywiadzie dla tygodnika „Polityka” o swoich zmaganiach ze zdrowiem, ujawniając, że zachorował na nowotwór żołądka. Mimo dramatycznych prognoz, dzięki determinacji i zabiegom medycznym udało mu się pokonać chorobę i żyć przez następne siedemnaście lat. Jego niezłomność w walce z przeciwnościami losu była inspiracją dla wielu.
Ostatnie Marzenie
Artysta pragnął, aby po jego śmierci prochy zostały rozsypane w Zakątkach, miejscu, które darzył szczególną miłością. Jak informuje „Super Express”, marzył, by jego prochy spoczęły wokół drzewa przy jego dawnym domu, aby na zawsze pozostać w ukochanej okolicy. Po jego odejściu to pragnienie stanie się rzeczywistością, co będzie dodatkowym wymiarem pożegnania legendy polskiego kabaretu i kina.
Stanisław Tym odszedł, pozostawiając wiele wspomnień oraz niezatarte ślady w sercach swoich fanów oraz współpracowników. Jego wkład w polską kulturę i sztukę będzie zawsze pamiętany.