Świat sportu wstrzymał oddech po tragicznym pożegnaniu z Marthe Katrine Myhre, norweską biegaczką narciarską, która zmarła w wieku zaledwie 39 lat. O tym smutnym wydarzeniu poinformował jej brat Anders, który w wiadomości przekazanej za pośrednictwem mediów społecznościowych ujawnił, że jej śmierć została uznana przez lekarzy za wynikiem naturalnych przyczyn. Niemniej jednak, bratanek sportowczyni zasugerował, że mogły się do tego przyczynić jej długotrwałe problemy z odżywianiem.
Życie w sporcie
Marthe całe życie poświęciła sportowej rywalizacji. Zimą brała udział w biegach narciarskich, a latem startowała w biegach długodystansowych, zdobywając doświadczenie w Pucharze Świata, gdzie miała okazję walczyć z tak znakomitymi postaciami jak Justyna Kowalczyk Tekieli. Nie tylko to – Myhre była również zapaloną triathlonistką, co świadczy o jej ogromnym zaangażowaniu w sport.
Nieustanna walka
Marthe nie kryła swoich zmagań z zaburzeniami odżywiania, które zaczęły się, gdy miała zaledwie 15 lat. To trudne doświadczenie wpłynęło na jej życie, a brat w osobistym mesydżu opisał jej walkę jako tragiczną i pełną cierpienia. „Trzy hospitalizacje oraz długotrwałe leczenie to początek wielu lat zmagań” – relacjonował Krystian. To smutne, jak choroba towarzyszyła jej przez całe życie, wpływając na karierę i samopoczucie.
Pamięć o Marthe
Pamięć o Marthe Katrine Myhre na długo pozostanie w sercach tych, którzy ją znali. Veslemöy Hausken Sjoqvist z Norweskiej Federacji Lekkoatletycznej w swoich wspomnieniach opisała ją jako osobę pełną pasji do biegu i rywalizacji, która odważnie dzieliła się swoimi doświadczeniami, niosąc nadzieję, ale i ból. „Jej historia to przestroga, ale również inspiracja do walki” – podkreśliła.
Śmierć Marthe Katrine Myhre to wielka strata dla świata sportu. Jej zmagania z osobistymi demonami były przestroga dla wielu, którzy, w obliczu presji i oczekiwań, mogą borykać się z podobnymi problemami. Warto pamiętać, że każdy z nas ma swoją historię, a niezdrowa relacja z ciałem może dotknąć nas w najmniej oczekiwanym momencie. Marthe pozostawiła po sobie nie tylko ślady w sporcie, ale także ważne lekcje, które powinny pozostać na długo w świadomości społecznej.