Tragiczne wydarzenia w Port-au-Prince, stolicy Haiti, przyniosły śmierć co najmniej 184 osobom. Lokalne gangi wprowadziły atmosferę strachu, a jeden z przywódców zlecił brutalny atak na seniorów, wierząc, że wśród nich znajduje się osoba odpowiedzialna za śmierć jego syna. W odpowiedzi na te brutalności rząd haitański zainicjował mobilizację sił, dążąc do wykrycia i ukarania sprawców tej rzezi. „Czerwona linia została przekroczona” – podkreśliła kancelaria premiera.
Chaos i przemoc na Haiti
Media i organizacje międzynarodowe z przerażeniem relacjonują aktualną sytuację na Haiti, gdzie walka z przestępczością zorganizowaną nie przynosi pozytywnych rezultatów. Weekendowy atak, w którym zginęły setki osób, miał być efektem zemsty Monela „Mikano” Felixa – lidera gangu kontrolującego kluczowy obszar Wharf Jeremie. Felix miał przekonanie, że jeden z mieszkańców, nazywany czarodziejem voodoo, jest odpowiedzialny za śmierć jego syna w wyniku rzuconego uroku.
Mordercza zemsta gangsterów
Jak donoszą relacje BBC, gangsterzy brutalnie wyciągali seniorów z domów, by później dokonać masakry. Tragicznie zginęli także młodsi mieszkańcy, którzy próbowali pomóc sąsiadom. Narodowa Sieć Obrony Praw Człowieka (RNDDH) informuje, że Felix najpierw zwrócił się do kapłana voodoo z prośbą o pomoc w sprawie chorego syna. Po usłyszeniu, że senior z Cite Soleil rzucił zły urok na jego dziecko, postanowił podjąć krwawe kroki odwetowe.
Kontrola gangów w Cite Soleil
Cite Soleil, jedna z najbardziej niebezpiecznych dzielnic Haiti, jest w całości pod kontrolą gangów, które ograniczają mieszkańcom dostęp do komunikacji i możliwość opuszczania terenu, aby ukryć swoje zbrodnicze dokonania. Od 2003 roku voodoo jest uznawane za oficjalną religię Haiti i ma spore grono wyznawców.
Na wydarzenia w Cite Soleil ostro zareagował sekretarz generalny ONZ, Antonio Guterres, który zaapelował o ustalenie odpowiedzialnych za tę tragedię. Według szacunków ONZ, w tym roku liczba ofiar przestępczości na Haiti zbliża się do pięciu tysięcy. Przy tym chaos i przemoc zmusiły ponad 700 tysięcy ludzi do opuszczenia swoich domów, a wielu Haitańczyków cierpi z powodu głodu.
Źródło/foto: Interia