W dochodzących z Syrii wieściach niemal zaskakujące wieści! W telewizyjnym wystąpieniu, które miało miejsce we wtorek, Mohamed al-Baszir, przedstawiciel syryjskich rebeliantów, ogłosił, że objął stanowisko premiera tymczasowego rządu Syrii, które sprawować będzie aż do 1 marca 2025 roku — poinformowała agencja Reuters.
BASZIR NA CZOLE RZĄDU Z OPPOZYCJI
Jak przekazuje PAP, przed objęciem nowego stanowiska Baszir kierował pracami tzw. rządu odrodzenia narodowego, występując w opozycji do reżimu Baszara al-Asada, który z dnia na dzień zaczął się kruszyć — przyznajmy, w weekend można było odczuć to wyraźnie. Z wykształcenia inżynier, Baszir postanowił zmienić bieg historii swojego kraju.
PROGRAM WYBORCZY I DZIAŁANIA NA MIEJSCU
W styczniu 2024 roku Rada Szury Rządu Ocalenia podjęła decyzję o wyborze Baszira na premiera. Polityk w swoim programie wyborczym skoncentrował się na rozwijaniu e-administracji oraz automatyzacji działań rządu, co w kontekście współczesnych wyzwań wydaje się być krokiem w dobrym kierunku. 4 grudnia 2024 roku Baszir odwiedził Aleppo, które zostało zdobyte przez HTS, aby nadzorować ponowne uruchomienie instytucji rządowych. Ciekawe, co z tego wyniknie w obliczu tak dynamicznej sytuacji politycznej.
CO DALEJ Z SYRIĄ?
Po obaleniu reżimu al-Asada, al-Baszir stanął przed monumentalnym wyzwaniem — utworzenia rządu tymczasowego. Bez wątpienia, kraj wymaga stabilizacji i wizji na przyszłość, jednak na razie pozostaje pytanie, jak długo polityk będzie mógł utrzymać stery w obliczu nieprzewidywalności syryjskiej rzeczywistości.