Dzisiaj jest 12 stycznia 2025 r.
Chcę dodać własny artykuł

Zaskakujący rozwój wydarzeń po tragicznej interwencji policji w Warszawie

Nieoczekiwany obrót w sprawie tragicznej śmierci asp. szt. Mateusza Biernackiego, który zginął w Warszawie, postrzelony przez innego policjanta, zaskakuje. Prokuratura zdecydowała, że nie będzie składać zażalenia na decyzję sądu o braku aresztu dla Bartosza Z. Co skłoniło ją do podjęcia tak kontrowersyjnej decyzji?

TRAGEDIA NA PRADZE PÓŁNOC

Do tragicznego zdarzenia doszło 23 listopada na ulicy Inżynierskiej. Interwencja dotyczyła awanturującego się mężczyzny w jednej z kamienic. Na miejsce przybyły dwa patrole, w tym jeden w cywilu, gdzie pełnił służbę 34-letni Mateusz Biernacki. Kiedy wyszedł z budynku, został tragicznie postrzelony przez 21-letniego, niedoświadczonego policjanta, który zabezpieczał wejście do kamienicy. Motyw działania policjanta wciąż pozostaje niejasny. Mateusz zmarł w szpitalu, pozostawiając żonę oraz dwoje dzieci.

ZASKAKUJĄCA DECYZJA PROKURATURY

Prokuratura Okręgowa w Warszawie wszczęła śledztwo w sprawie przekroczenia uprawnień przez policjanta oraz spowodowania obrażeń ciała, które przyczyniły się do śmierci Biernackiego. Wówczas prokurator wnosił o tymczasowy areszt dla Bartosza Z., argumentując, że istnieje duże ryzyko utrudniania śledztwa przez podejrzanego, a nawet histerycznej ucieczki. Mimo to, sąd postanowił o jego wypuszczeniu na wolność, zastosowano jedynie inne środki zapobiegawcze, takie jak dozór policyjny.

Wiele osób oczekiwało, że prokuratura złoży odwołanie od tej decyzji. Tymczasem pojawił się następujący zwrot akcji: prokuratura zrezygnowała z wnioskowania o areszt dla Bartosza Z.! Skąd ta zmiana podejścia?

Jak wyjaśnia prok. Norbert Woliński z Prokuratury Okręgowej Warszawa Praga, decyzja została podjęta po zapoznaniu się z uzasadnieniem sądu oraz w kontekście zastosowania szeregu środków zapobiegawczych. „Nie będziemy się odwoływać od tej decyzji” — twierdzi Woliński.

METODY ZAPOBIEGAWCZE WOBEC PODEJRZANEGO

Co jednak skłoniło prokuraturę do takiej decyzji? Wydaje się, że istotną rolę odegrały obostrzenia, które zastosowano wobec Bartosza Z., w tym obowiązek stawienia się na policji pięć razy w tygodniu. Prokurator nie ujawnił, co dokładnie wpłynęło na jego rozstrzyganie. „Nie mam informacji, aby były z tym jakiekolwiek problemy” — podsumowuje Woliński.

O tej sprawie jako pierwsi poinformowali dziennikarze RMF FM, którzy zapewne nie mogli uwierzyć w tę zaskakującą decyzję prokuratury. Wiele osób pozostaje w niepewności, jakie będą dalsze losy tej tragicznej interwencji oraz jak zakończy się postępowanie dotyczące niewyjaśnionej śmierci Mateusza Biernackiego.

Już dziś dołącz do naszej społeczności i polub naszą stroną na Facebooku!
Polub na
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments

Przeczytaj również:

Artykuły minuta po minucie