Mykoplazma to poważne zagrożenie zdrowotne, które dotyka Polaków. Choroba jest przenoszona drogą kropelkową i wykazuje odporność na standardowe antybiotyki, co prowadzi do wzrostu liczby pacjentów w szpitalach. Objawy zakażenia mogą łatwo pomylić z przeziębieniem, dlatego warto wiedzieć, na co zwrócić szczególną uwagę w przypadku wystąpienia dolegliwości.
Grupa ryzyka
Najbardziej narażone na zakażenie mykoplazmą są dzieci oraz osoby cierpiące na astmę. Mechanizm przenoszenia bakterii polega na rozprzestrzenianiu się w powietrzu poprzez drobne krople wydobywające się z górnych dróg oddechowych podczas kaszlu lub kichania.
Objawy i diagnoza
Mykoplazma manifestuje się objawami typowymi dla przeziębienia, takimi jak bóle gardła, głowy, mięśni oraz ucha. Dodatkowo można zaobserwować kaszel, katar oraz podwyższoną temperaturę ciała.
Dlaczego mykoplazma jest groźna?
Medycyna nazywa tę chorobę „chorobą białych płuc”. Dzieje się tak, ponieważ uporczywy kaszel może prowadzić do zapalenia płuc, które na zdjęciach rentgenowskich ukazuje się jako białe plamy. Ignorowanie objawów zakażenia mykoplazmą może skończyć się koniecznością hospitalizacji, a standardowe antybiotyki są w tej kwestii nieskuteczne.
„Mykoplazma to bakteria pozbawiona ściany komórkowej, a tradycyjne antybiotyki działają poprzez uszkodzenie tej struktury, stąd ich nieskuteczność w przypadku tej infekcji” — tłumaczy Elżbieta Żuchnik, kierowniczka oddziału pediatrycznego w szpitalu w Bełżycach.
Niekorzystny trend w szpitalach
W placówkach medycznych można zauważyć niepokojący wzrost liczby pacjentów z mykoplazmą. W niektórych szpitalach odnotowuje się wzrost o nawet 40 procent nowych przypadków. Dr Joanna Szeląg zwraca uwagę, że choroba szybko rozprzestrzenia się w bliskim otoczeniu, co prowadzi do zakażeń wielu osób na danym terenie.
Potencjalne powikłania
Brak odpowiedniego leczenia mykoplazmy może skutkować groźnymi powikłaniami, takimi jak zapalenie mózgu, mięśnia sercowego czy nerwu wzrokowego, a nawet prowadzić do ostrej niewydolności oddechowej. Dlatego warto być czujnym i szybko reagować na pojawiające się objawy.
Źródło/foto: Interia
