Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa zwołał w poniedziałek posiedzenie dotyczące możliwości aresztu posła PiS, Marcina Romanowskiego. Polityk, który w latach 2019-2023 pełnił funkcję wiceprezesa Ministerstwa Sprawiedliwości i nadzorował Fundusz Sprawiedliwości, nie pojawił się w sądzie z powodu problemów zdrowotnych.
Nieobecność I Obrońca
Pojawił się jednak jego obrońca, mec. Bartosz Lewandowski, a także prokurator prowadzący sprawę, Piotr Woźniak. Posiedzenie ma charakter niejawny. Mec. Lewandowski wyjaśnił nieobecność swojego klienta jako konsekwencję poważnej operacji, która miała miejsce w ostatnim czasie, zapewniając przy tym, że dysponuje stosowną dokumentacją potwierdzającą te okoliczności.
Decyzja Sądu i Immunitet
Wniosek prokuratury o areszt tymczasowy na trzy miesiące ma rozpatrzyć sędzia Monika Louklinska. Warto zaznaczyć, że żaden z dotychczasowych sądów nie podjął merytorycznej decyzji w tej sprawie z uwagi na wcześniej występujące przeszkody formalne, związane z immunitetem Romanowskiego jako członka Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy.
Prokurator Woźniak podkreślił, że sąd dotychczas nie odniósł się do kluczowych kwestii proceduralnych, które mogłyby wskazywać na konieczność użycia środka zapobiegawczego wobec podejrzanego. Wyjaśnił również, że Prokuratura Krajowa prowadzi śledztwo w sprawie nieprawidłowości związanych z Funduszem Sprawiedliwości, a aresztowanie Romanowskiego może być niezbędne z uwagi na jego potencjalną zdolność do wpływania na postępowanie.
Obawy Prokuratury
Prokuratura obawia się, że Romanowski mógłby próbować mataczyć, ustalając z innymi osobami swoje wersje wydarzeń czy niszcząc dowody. Ostatnie doniesienia wskazują, że polityk miał nawet planować ukrycie się, opuszczając kraj, co również znalazło odzwierciedlenie w zebranych przez prokuraturę dowodach.
Warto podkreślić, że Romanowski zmaga się z poważnymi zarzutami, które obejmują między innymi udział w zorganizowanej grupie przestępczej oraz manipulacje dotyczące przyznawania dotacji z Funduszu Sprawiedliwości. Zarzuca mu się także przywłaszczenie znacznych kwot pieniędzy, co w połączeniu z grożącą mu surową karą, stanowi dodatkowy argument za zastosowaniem aresztu.
Obrona a Rajd Prokuratury
Obrona Romanowskiego krytycznie ocenia działalność prokuratury, wskazując na zabezpieczenie materiałów dowodowych, co ich zdaniem uniemożliwia jakiekolwiek próby mataczenia ze strony polityka. Z kolei prokuratura utrzymuje, że obawa o ingerencję Romanowskiego w śledztwo jest całkowicie uzasadniona, zwłaszcza w kontekście jego wcześniejszych działań.
Polityczne Podłoże Sprawy
Romanowski oraz jego partyjni koledzy z PiS przekonują, że cała sprawa dotycząca Funduszu Sprawiedliwości to jedynie polityczna zemsta wykorzystana przez niezawisłe instytucje, w tym prokuraturę. Wcześniej sam Romanowski określał to śledztwo jako przejaw represji politycznych, co z pewnością dodaje dramatyzmu całej sytuacji.
Ostatecznie czeka nas dalszy rozwój wydarzeń, a opinii publicznej pozostaje obserwować, jak zakończy się ta zawirowana sprawa, której echa mogą odbić się na politycznym klimacie w Polsce.
