Dzisiaj jest 5 lutego 2025 r.
Chcę dodać własny artykuł
Reklama

Trump w Paryżu: kontrowersyjne decyzje i ich wpływ na politykę międzynarodową

Donald Trump znany jest z lekceważenia etykiety i protokołu dyplomatycznego, co po raz kolejny rzuciło się w oczy podczas jego wizyty w Paryżu. Po głośnym „agresywnym uścisku” z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem, prezydent elekt zdołał zaniedbać zasady królewskiego powitania, ignorując hierarchię w relacjach z księciem Williamem. Na temat jego zachowania wypowiedział się ekspert dyplomatyczny, dr Janusz Sibora. — Trump doskonale zdaje sobie sprawę, jak się zachować oraz kiedy może sobie pozwolić na odstępstwa od regulaminu. Przez lata gromadził artykuły o sobie, co sugeruje, że ma pewien kompleks. Jego przyjazd do Paryża miał na celu nie tylko politykę, ale też promowanie własnej marki »Trump« — zwraca uwagę nasz rozmówca.

Uroczystości w Paryżu i Trumpowe faux pas

Paryż stał się areną dla światowych liderów z okazji otwarcia katedry Notre Dame. Wśród przybyłych byli m.in. prezydenci Andrzej Duda i Wołodymyr Zełenski oraz książę William. To jednak Donald Trump, przyszły lider globalnego mocarstwa, stał się tematem medialnych doniesień, popełniając kolejną gafę. Przywitanie z księciem Williamem zakończyło się naruszeniem zasady, zgodnie z którą to członek rodziny królewskiej powinien inicjować kontakt, a nie prezydent elekt. Jak wskazuje dr Sibora, Trump wyciągnął rękę jako pierwszy, a nawet ośmielił się klepnąć księcia po ramieniu.

Historia powtórzona

To nie pierwszy raz, gdy Trump wchodzi w konflikt z królewskimi normami. Szeroko komentowane były wydarzenia z 2018 roku, kiedy to podczas spotkania z królową Elżbietą II wyprzedził ją w marszu na dziedzińcu Zamku Windsor, a jego spóźnienie na herbatę z monarchinią również nie przeszło bez echa.

Medialne poklepywanie

Nie mogło również umknąć uwadze dr. Sibory brutalne przywitanie z Macronem, kiedy Trump przez 17 sekund trzymał dłoń prezydenta Francji, co zostało określone przez media jako „wrestling na dłonie”. — Trump ma swój własny protokół, który często bywa bezwzględny. Jest typem dominującym, co widać także w jego relacjach z innymi liderami — komentuje ekspert. Dodał, że Macron próbował uciec z tego uścisku, przykrywając rękę Donald’a. Cała sytuacja podkreśla, jak swoisty jest styl amerykańskiego polityka.

Drogie przesłania dyplomacji

Choć Trump często łamie zasady, dr Sibora zauważa, że samo spotkanie z księciem Williamem jest sukcesem brytyjskiej rodziny królewskiej, gdyż promuje ona swojego następce i podkreśla jego międzynarodowe znaczenie. Jak wskazuje, Trump, mimo braku formalności, wybiera spotkania, które są korzystne dla jego wizerunku.

Osobowość Trumpa i etykieta

Wielu zastanawia się nad źródłem takiego zachowania Donalda Trumpa. — To wszystko wynika z jego charakteru. On przekracza granice, nie dostrzega niektórych elitarności ani subtelności etykiety. Przesyła komunikat, że nasze relacje są na tyle dobre, że może sobie na to pozwolić. Oczywiście, dla jego zwolenników to miałoby być niezręczne, ale w świecie wielkiej polityki, tego się nie zauważa — podsumowuje dr Sibora.

Co więcej, nie tylko Trump miewał trudności z przestrzeganiem etykiety. Podobne faux pas zdarzyło się Donaldowi Tuskowi, który poklepał króla Karola III po ramieniu podczas szczytu Europejskiej Wspólnoty Politycznej, co król postanowił zignorować, podkreślając, że etykieta ulega zmianie.

O autorze:

Remigiusz Buczek

Piszę tu i tam, a bardziej tu. Zainteresowania to sport, polityka, nowe technologie.
Już dziś dołącz do naszej społeczności i polub naszą stroną na Facebooku!
Polub na
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments

Przeczytaj również:

Artykuły minuta po minucie