Szymon Hołownia rozpoczyna kampanię wyborczą z pomysłem „Belweder na kółkach”

Podczas sobotniej konwencji w Gdańsku, Szymon Hołownia, lider Polski 2050, ogłosił rozpoczęcie prekampanii prezydenckiej i przedstawił swoje ambitne plany na przyszłość. W ramach wizji nowoczesnej prezydentury, Hołownia zaproponował powołanie „Belwederu na kółkach”, czyli regularnych spotkań prezydenta z obywatelami w różnych częściach kraju.

PREZYDENT JAK SOŁTYS

— Prezydent w Polsce powinien być sołtysem, a nie arcyksięciem — podkreślił Hołownia, nabierając energii do dalszego wystąpienia. Marszałek Sejmu, który towarzyszył mu na scenie, również podzielił się swoją wizją, tłumacząc, że rola prezydenta nie sprowadza się do bycia monarchą, a powinien on otwierać drzwi do Sejmu oraz Pałacu Prezydenckiego, ponieważ naprawdę reprezentuje obywateli.

SYTUACJA W POLSCE

W trakcie swojego przemówienia Hołownia zauważył, że przez ostatnie pięć lat niewiele się zmieniło na lepsze, a kraj nadal jest głęboko podzielony. — Zamiast budować jedność, wmawia się nam, że istnieją dwie zwaśnione Polski — mówił, manifestując swoje zaniepokojenie. Wskazywał również na konieczność rozliczenia polityków, którzy przyczynili się do kryzysu, jednocześnie apelując o empatię w relacjach międzyludzkich.

REFERENDUM JAKO NARZĘDZIE DEMOKRACJI

Hołownia podkreślił, że polityka powinna być związana z obywatelem. Jego zdaniem, referendum powinno stać się narzędziem, które będzie bardziej obecne w polskiej polityce. — Nie boję się pytać ludzi o ich zdanie — zaznaczył. Oczekuje, że prezydent powinien działać niezależnie, unikać uzależnienia od premiera czy liderów partii, by mógł w pełni skupić się na dobru obywateli.

W kontekście zmian, które miały miejsce w polityce, Hołownia przywołał słowa Radosława Sikorskiego, który podkreślał, że obecne czasy wymagają innego podejścia do rządzenia. — Musimy działać razem, a nie prowadzić wewnętrzne konflikty — dodał, apelując o zjednoczenie sił dla dobra kraju.

Hołownia zaprezentował swoje pełne zapału podejście, które może nie tylko przyciągnąć wyborców, ale i wyzwać tradycyjne normy polityczne w Polsce. Czy pomysł na „Belweder na kółkach” okaże się kluczem do sukcesu nowej prezydentury? Odpowiedzi na to pytanie przyniesie nadchodzący czas.