Radio Gdańsk informuje nieoficjalnie, że Stefan W. w chwili zabójstwa Pawła Adamowicza był niepoczytalny. – Śledztwo powinno zostać zakończone i umorzone – mówi obrońca mężczyzny mecenas Artur Kotulski.
To tylko zajawka artykułu.
Aby przeczytać całość kliknij TUTAJ.