W Kraśniczynie doszło do szokującego incydentu, który przyprawia o dreszcze. Miejscowi kryminalni zatrzymali 44-letniego mężczyznę podejrzanego o spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu 61-latka. Wydarzenia te miały miejsce podczas zakrapianej alkoholem imprezy, która przybrała dramatyczny obrót.
TLUMACZĄC OCZYWISTE
Do brutalnego ataku doszło w miniony wtorek. W trakcie libacji alkoholowej 44-latek bezpardonowo zaatakował starszego mężczyznę, który obecnie walczy o życie w szpitalu. Stan pokrzywdzonego lekarze określają jako ciężki, co tylko potwierdza, jak dramatyczny był ten incydent. Policja otrzymała zgłoszenie wieczorem, a jeszcze tej samej nocy udało się zatrzymać sprawcę. Zastanawia, co może skłonić kogoś do takiej agresji w miejscu, które powinno być obszarem zabawy, a nie przemocy.
PRAWO BEZ ŁASKI
Sprawca usłyszał zarzut spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Dzięki wnioskowi Policji, Prokuratura złożyła do sądu pismo o tymczasowe aresztowanie mężczyzny, na co sędzia nie miał wątpliwości, orzekając areszt na trzy miesiące. To tylko pokazuje, że organy ścigania traktują tę sprawę z najwyższą powagą, a 44-latek może usłyszeć wyrok nawet do 20 lat pozbawienia wolności. Jak widać, w takich sytuacjach, nie ma miejsca na żarty. Ktoś, kto zaatakował inną osobę w tak brutalny sposób, powinien ponieść konsekwencje.
Te tragiczne okoliczności stają się niestety codziennością, ale można mieć nadzieję, że sprawiedliwość zostanie wymierzona, a ofiara wróci do zdrowia, mimo iż droga do tego może być długa i wyboista.
Źródło: Polska Policja