Trwają intensywne poszukiwania 23-letniej Angeliki Senków z Rudnej, w województwie dolnośląskim. W niedzielę dziewczyna opuściła dom i od tamtej pory nie miała kontaktu z rodziną. W tej sprawie pojawiły się sprzeczne informacje, co tylko potęguje niepokój bliskich, którzy błagają o pomoc.
Okoliczności zaginięcia
Zaginięcie Angeliki miało miejsce w niedzielę przy ulicy Wesołej w Rudnej. Około godziny 12:50 dziewczyna wyszła z domu, planując udać się do punktu Czerwonego Krzyża, aby przekazać dary dla osób dotkniętych powodzią. Tę informację przekazał jej partner.
Sprawę nagłośniono na mediach społecznościowych, na profilu „Gdziekolwiek jesteś”, gdzie szczegółowo opisano okoliczności zaginięcia.
Jak informują bliscy, Angelika rzeczywiście była w punkcie Czerwonego Krzyża, ale godzinę wcześniej, a po opuszczeniu domu już nie wróciła. Od tego momentu nie nawiązała kontaktu z nikim, a jej telefon jest wyłączony.
Rodzina w niepokoju
Rodzina Angeliki jest zrozpaczona i apeluje o pomoc w poszukiwaniach. Osoby bliskie podkreślają, że nigdy wcześniej 23-latka nie zrywała kontaktu z rodziną, co budzi ich ogromny niepokój. Dodatkowo, zaginiona jest matką trzyletniego synka, który czeka na nią w domu.
Opis zaginionej
Angelika ma około 152 cm wzrostu, jest szczupła i ma ciemne, proste włosy z rozjaśnionymi końcówkami, sięgające do ramion. W chwili zaginięcia ubrana była w czarną, dłuższą kurtkę z kapturem, szare spodnie oraz białe buty sportowe. Przy sobie miała także czarny plecak podręczny.
Prośba o pomoc
Osoby, które mogą mieć jakiekolwiek informacje na temat miejsca pobytu Angeliki, proszone są o kontakt z policją. Można również dzwonić na numer alarmowy 112.
Źródło/foto: Interia