To, że proceder zwożenia nielegalnych odpadów z zagranicy do Polski to powszechny proceder to już wiemy. Tym razem śledczy znaleźli aż 220 ton odpadów, które do naszego kraju trafiły z Wielkiej Brytanii. Część z tych odpadów odkryta została w okolicach Elbląga. Co dalej ze śmieciami?
Sprawa ciągnie się od wiosny 2018, wtedy to nielegalnie magazynowanymi odpadami pod Elblągiem zajęli się policjanci zwalczający przestępczość gospodarczą.
Jak się okazało na miejscu zabezpieczono ponad 150 ton odpadów różnego pochodzenia. W tym samym czasie funkcjonariusze z Elbląga zatrzymali dwa kontenery w gdyńskim porcie z podobną zawartością. Ta miała również trafić w okolice Elbląga.
Śledczy podjęli współpracę z Głównym Inspektoratem Ochrony Środowiska oraz The Environment Agency (EA) – brytyjską agendą rządową, zajmującą się ochroną środowiska na terenie Anglii i Walii. Odpady z Bogaczewa zostały poddane oględzinom przez polskie i brytyjskie służby. Dzięki tej współpracy do Wielkiej Brytanii wróciło już 70 ton odpadów spod Elbląga, a kolejne 150 czeka na transport. Za wysyłkę powrotną zapłacą Brytyjczycy.
Za nielegalny przywóz lub wywóz odpadów grozi kara od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.